Po awansie do kolejnej rundy Ligi Mistrzów, Domex Tytan AZS Częstochowa był faworytem wczorajszego spotkania z Jastrzębskim Węglem. Niestety, wicemistrzowie Polski przegrali 1:3. Po tej porażce częstochowianie nadal zajmują siódme miejsce w tabeli.
Pierwszy set rozpoczął się udanie dla AZS-u, który, po dość wyrównanym początku, wyszedł na 4:2. Następnie „Akademicy” powiększali przewagę i prowadzili już 11:4. Wtedy jednak na zagrywce pojawił się Adam Nowik, dzięki któremu jastrzębianie nadrobili 6 punktów straty i na tablicy wyników widniał rezultat 12:10 na korzyść gospodarzy. Potem toczył się zacięty bój, na drugą przerwę techniczną obie ekipy schodziły przy jednopunktowym prowadzeniu miejscowych 16:15. Po czasie goście zdobyli dwa „oczka” z rzędu i do końca kontrolowali przebieg wydarzeń na parkiecie. Ostatecznie pokonali częstochowian 25:21.
Początek drugiej odsłony to walka punkt za punkt do pierwszej przerwy technicznej, kiedy Częstochowa prowadziła 8:7. Następnie gospodarze zdobyli punkt, po czym przyjezdni szybko wyrównali na 9:9. Chwilę później jednak podopieczni Radosława Panasa ponownie objęli prowadzenie, którego nie oddali do końca. Po udanej końcówce częstochowianie zwyciężyli 25:21.
Trzecia partia rozpoczęła się od szybkiego prowadzenia Jastrzębia. Częstochowianie jednak starali się napsuć krwi swoim rywalom i po chwili zniwelowali ich przewagę do jednego punktu (8:7). Następnie jednak znów na boisku przeważali gracze pod wodzą Roberta Santiliego, którzy wygrali 25:22.
W czwartym secie ponownie dominowali zawodnicy z Jastrzębia Zdrój. Zbigniew Bartman i Smilen Mlyakow starali się jednak nawiązać równorzędną walkę z siatkarzami czwartej drużyny w tabeli. Mimo tego to jastrzębianie dwukrotnie schodzili na dwie przerwy techniczne, prowadząc najpierw 8:6, a później 16:14. Przy stanie 20:15 dobrze w bloku spisywali się Fabian Drzyzga oraz Andrzej Wrona, co dawało naszym siatkarzom nadzieję na wygraną w tej części gry, jak również w całej potyczce. Jednak goście nie dali zawodnikom spod Jasnej Góry za wygraną i po ataku Benjamina Hardy’ego wygrali 25:22.
MVP pojedynku wybrano Nico Freriksa.
Domex Tytan AZS Częstochowa – Jastrzebski Węgiel – 1:3 (21:25, 25:21, 22:25, 22:25)
AZS Częstochowa: Nowakowski, Stelmach, Gradowski, Mlyakow, Wrona, Bartman , Zatorski (libero) oraz Wierzbowski, Drzyzga i Gunia
Jastrzębski Węgiel: Nowik, Freriks, Jurkiewicz , Prygiel, Hardy, Rafa, Rusek (libero) oraz Czarnowski