To, co wczoraj wydarzyło się w Hali Polonia, stało się faktem. Domex Tytan AZS Częstochowa pokonał w 1/8 finału Ligi Mistrzów faworyzowaną Coprę Piacenza! Tym samym nasi siatkarze zagrają w ćwierćfinale tych rozgrywek z mistrzem Włoch – Diatec Trentino.
Na początku pierwszego seta gospodarze uzyskali czteropunktową przewagę. Jednak dość szybko przyjezdni doprowadzili do stanu remisowego po 7. Następnie znów częstochowianie objęli prowadzenie, którego nie oddali do końca. Ostatecznie, po ataku Mlyakowa, AZS wygrał 25:22. Zwycięstwo mogło być większe, bo „Akademicy” prowadzili 24:17. Wtedy jednak miejscowi zaczęli popełniać błędy i musieli zadowolić jedynie trzypunktową wygraną.
Druga partia udanie rozpoczęła się dla Copry, która prowadziła 5:3. Natychmiastowo jednak podopieczni Radosława Panasa zniwelowali przewagę Włochów, a następnie kontrolowali przebieg wydarzeń na parkiecie. Seta, przy stanie 24:20 dla AZS-u, zakończył, autowym serwisem, Michal Rak. W tej części meczu dobrze w szeregach „Orłów” prezentował się blok, o czym świadczyć może zatrzymanie Christo Zlatanowa trzy razy z rzędu.
Trzecia odsłona bardzo dobrze rozpoczęła się dla wicemistrzów Polski, którzy, dzięki udanym zagrywkom Zbigniewa Bartmana, prowadzili 7:2. W końcówce wyrównali jednak na stan 18:18, po czym toczył się zacięty pojedynek. Dobra gra bloku w wykonaniu Łukasza Wiśniewskiego pozwoliła jednak graczom spod Jasnej Góry odnieść zwycięstwo w tym secie, 25:22, jak również, w całym spotkaniu 3:0. Potyczkę zakończył Zbigniew Bartman.
Domex Tytan AZS Częstochowa – Copra Nord Mecanica Piacenza 3:0 (25:22, 25:20,25:23)
AZS Częstochowa: Stelmach, Bartman, Gradowski, Nowakowski, Wiśniewski, Mlyakow, Zatorski (libero) oraz Drzyzga, Gunia
Copra Piacenza: Meoni, Marshall, Grassano, Rak, Bjelica, Pampel, Durante (libero) oraz Bonifante, Zlatanov, Dunnes, Insalatta