Ważne trzy punkty pozostały na Limanowskiego!

W dzisiejszym meczu w ramach 21 kolejki spotkań o Mistrzostwo drugiej ligi, Raków Częstochowa pokonał Victorię Koronowo 1:0.

Zwycięstwo częstochwianom nie przyszło jednak łatwo i gospodarze musieli się bardzo natrudzić, żeby zdobyć trzy punkty.
Goście postawili bardzo ciężkie warunki, grając defensywnie i z rzadka przedostając się pod bramkę Pyskatego

Spotkanie rozpoczęło się od… bardzo efektownej i barwnej oprawy stworzonej przez najzagorzalszych fanów Rakowa z tzw. czerwonego sektora. Na trybunach zabłysły race w kolorze czerwonym, a na płocie zawisła ogromnych rozmiarów flaga z ciekawym i mądrym przesłaniem skierowanym do wszystkich kibiców.

Dopiero w 21 minucie został oddany pierwszy groźny strzał na bramkę Tomaszewskiego, jednak po uderzeniu „Rogala”, bramkarz gości nie dał się zaskoczyć.

W 36 minucie kibice po raz pierwszy i jak się później okazało po raz ostatni w dzisiejszym spotkaniu cieszyli się z bramki strzelonej przez Raków. Po efektownej akcji Rakowa i centrze Glińskiego, w polu karnym gości „kropkę nad i” postawił Lenartowski i strzałem z ok 6 metrów pokonał Tomaszewskiego.

Po tym golu częstochowianie ruszyli do ataków, jednak po ponownym strzale Rogalskiego futbolówka poszybowała wysoko po nad bramką rywali.

W 40 minucie gry swoją szansę na wyrównanie stanu meczu miał Skonieczka, jednak po Jego uderzeniu piłka dosłownie musnęła słupek bramki strzeżonej przez Pyskatego.

W drugiej odsłonie po raz kolejny w tym spotkaniu dał o sobie znać Rogalski, jednak i tym razem piłka poleciała ponad bramką przyjezdnych.

W tym spotkaniu częstochowianie mieli niezbyt dobrze ustawione celowniki, bowiem znów po strzale Bańskiego futbolówka minęła bramkę Tomaszewskiego.

W 62 minucie przed kapitalną okazją do podwyższenia rezultatu stanął Tomasz Foszmańczyk . Będący „oko w oko” z Tomaszewskim nie wykorzystał „setki” i piłka po Jego strzale znów nie znalazła drogi do bramki.

Mimo dziś słabszej postawy Rakowa, najważniejsze są kolejne zdobyte tej wiosny trzy punkty, które przy zakończonych sprzyjających dla Rakowa wyników meczów innych drużyn zbliżają częstochowian do ligowej czołówki. Na pewno bardzo ważny dla układu tabeli będzie rozegrany 28 marca o godzinie 15:00 w Kluczborku, mecz MKS-u Kluczbork z Rakowem Częstochowa.

21.03.2009, Częstochowa
Raków Częstochowa – MGLKS Victoria Koronowo 1:0 (1:0),

Gol dla Rakowa: Artur Lenartowski 36′.
Sędzia główny: Robert Marciniak ( Kraków)
Widzów: ok. 2500.

Żółte kartki: Gliński, Rogalski – Stoppel, Raszka.

Raków Częstochowa: Pyskaty – Mastalerz, Gołąb, Kisiel, Kowalczyk, Rogalski, Lenartowski, T. Foszmańczyk (91′ Zachara), Orzechowski, Gliński (66′ Witczyk), Bański (82′ Korytkowski).

Rezerwowi: Siwy – Jankowski, Gerega, Bielecki.

Trener: Leszek Ojrzyński.

MGLKS Victoria Koronowo: Tomaszewski – Stoppel, Raszka, Poznański, Talarek, Raczyński (52′ Kawałek), Kardasz, Migawa, Mądrzejewski (64′ Modracki), Skonieczka, Kujawka (42′ Kanik).

Rezerwowi: Skory – Szczukowski, Malczyk, Sawicki.

Trener: Maciej Karabasz.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *