Horror we Wrocławiu z happy endem

Kolejne spotkanie Center-net Mobile Speedway Ekstraligi, z udziałem Włókniarza Częstochowa, dostarczyło sporo emocji. W niedzielne popołudnie naszym żużlowcom przyszło się zmierzyć, na wyjeździe, z Atlasem Wrocław.

Spotkanie rozpoczęło się od podziału punktów w biegu juniorskim. W nim, po świetnym starcie, zwyciężył Lewis Bridger. Za plecami Brytyjczyka do mety dojechali kolejno: Ben Barker, Maciej Janowski, a gonitwy z powodu defektu nie ukończył Borys Miturski. Wyścig drugi to kolejny remis. Tym razem trzy punkty przy swoim nazwisku dopisał zawodnik Atlasa, a był nim Daniel Jeleniewski, który założył wszystkich żużlowców na starcie. Ostatecznie drugie miejsce przypadło Nickiemu Pedersenowi, trzecie Sławomirowi Drabikowi, a defekt, jadąc jako czwarty, zanotował Scott Nicholls. Pierwsze biegowe zwycięstwo częstochowianie odnieśli już w następnej gonitwie, w której Lee Richardson i Michał Szczepaniak podwójnie pokonali Davey’a Watta oraz Tomasza Jędrzejaka. W niedzielnym pojedynku niestety nie obyło się bez upadków. Pierwszy z nich zobaczyliśmy w wyścigu czwartym. Już na pierwszym łuku upadek zanotował Lewis Bridger, który przez kilka minut nie podnosił się z toru. Ostatecznie 19-latek wstał o własnych siłach. W powtórce Lewis jednak nie wystartował, gdyż nie ustawił się po taśmą startową w ciągu dwóch minut. W drugim podejściu wygrał Jason Crump z wysoką przewagą nad Gregiem Hancockiem. W powtórzonym wyścigu zabrakło także Macieja Janowskiego, któremu zdefektował motocykl w pierwszej odsłonie. Sporo emocji dostarczyła gonitwa piąta. Najpierw udanie spod maszyny startowej „wyszedł”duet wrocławski Jędrzejak-Watt. Po chwili jednak parę gospodarzy „rozdzielił” Pedersen wspólnie z Drabikiem, wyprzedzając Australijczyka. Następnie Duńczyk ruszył w pogoń za Jędrzejakiem, którego „objechał” po szerokiej. W kolejnym biegu kawał dobrego speedway’a pokazał Jason Crump. Wicemistrz świata wyprzedził na dystansie pierw Richardsona, a następnie Szczepaniaka. Czwarty na ostatniej kresce pojawił się Barker, który pojechał za Janowskiego. W wyścigu ósmym kibice na Stadionie Olimpijskim obejrzeli kolejny wypadek. Tym razem w roli głównej był Nicki Pedersen, który, zdaniem sędziego, Jerzego Najwera, spowodował upadek Macieja Janowskiego. W drugim podejściu pewnie zwyciężył Młodzieżowy Indywidualny Mistrz Polski przed Sławomirem Drabikiem. Dodajmy, że w pierwszym podejściu defekt na starcie zanotował Crump. Ciekawe widowisko miało miejsce w gonitwie dziesiątej, w której zaciętą rywalizację o zwycięstwo podjęli Greg Hancock i Davey Watt. Obaj na metę wjechali równocześnie, ale według arbitra zawodów o błysk szprycy szybszy okazał się lider Włókniarza. Trzeci był Tomasz Jędrzejak, czwarty Borys Miturski. Bieg jedenasty to ładna parowa jazda wrocławian, Jeleniewskiego, a także Crumpa, którzy pokonali podwójnie 5:1 duet gości Richardson-Drabik. Kluczem do zwycięstwa podopiecznych Grzegorz Dzikowskiego okazała się dopiero ostatnia gonitwa dnia. W niej padł rezultat remisowy po 3, co dało częstochowskim „Lwom” wygraną w całym meczu 45:43.

Wśród gospodarzy brylował Jason Crump, który był bezkonkurencyjny dla przyjezdnych. Australijczyk wywalczył 11 punktów i jeden bonus. Siłę zespołu stanowił również Daniel Jeleniewski. Popularny „Jeleń” niespodziewanie zdobył 10 „oczek”. Nieźle spisywali się też Davey Watt, Tomasz Jędrzejak i Maciej Janowski. Na całej linii zawiódł natomiast Scott Nicholls, którego nękają problemy zdrowotne. Kapitan reprezentacji Wielkiej Brytanii zgromadził zaledwie 2 punkty i jeden bonus.

W ekipie gości najwięcej punktów uzbierał Greg Hancock – 12+1. Przyzwoity występ zaliczył też Nicki Pedersen – 11 „oczek”. Przypomnijmy, iż był to pierwszy start Indywidualnego Mistrza Świata w polskiej lidze. Po raz kolejny z dobrej strony pokazali się Lee Richardson i Michał Szczepaniak. Starszy z braci Szczepaniaków co prawda wywalczył tylko 5 punktów z bonusem, ale w swoim pierwszym biegu był lepszy od zawodników stanowiących drugą linię zespołu wrocławskiego – Tomasza Jędrzejaka oraz Davey’a Watta.

WTS Atlas Wrocław:
9. Scott Nicholls (d,1*,1*,u) 2+2
10. Daniel Jeleniewski (3,2,2,3,0) 10
11. Tomasz Jędrzejak (0,2,1*,2,1*) 6+2
12. Davey Watt (1,0,2,2,2) 7
13. Jason Crump (3,3,d,2*,3) 11+1
14. Maciej Janowski (1,d,3,1) 5
15. Ben Barker (2,0) 2

Włókniarz Częstochowa:
1. Nicki Pedersen (2,3,w,3,3) 11
2. Sławomir Drabik (1,1,2,0) 4
3. Lee Richardson (3,1*,3,1,2) 10+1
4. Michał Szczepaniak (2*,2,0,1,0) 5+1
5. Greg Hancock (2,3,3,3,1*) 12+1
6. Borys Miturski (d,0,0) 0
7. Lewis Bridger (3,w,d) 3

Bieg po biegu:
1. Bridger, Barker, Janowski, Miturski (d/4) 3:3 (3:3)
2. Jeleniewski, Pedersen, Drabik, Nicholls (d/4) 3:3 (6:6)
3. Richardson, Szczepaniak, Watt, Jędrzejak 1:5 (7:11)
4. Crump, Hancock, Bridger, Janowski (d/start) 3:2 (10:13)
5. Pedersen, Jędrzejak, Drabik, Watt 2:4 (12:17)
6. Crump, Szczepaniak, Richardson, Barker 3:3 (15:20)
7. Hancock, Jeleniewski, Nicholls, Miturski 3:3 (18:23)
8. Janowski, Drabik, Pedersen (w/su), Crump (d/start) 3:2 (21:25)
9. Richardson, Jeleniewski, Nicholls, Szczepaniak 3:3 (24:28)
10. Hancock, Watt, Jędrzejak, Miturski 3:3 (27:31)
11. Jeleniewski, Crump, Richardson, Drabik 5:1 (32:32)
12. Pedersen, Jędrzejak, Janowski, Bridger (d/4) 3:3 (35:35)
13. Hancock, Watt, Szczepaniak, Nicholls (u/2) 2:4 (37:39)
14. Pedersen, Watt, Jędrzejak, Szczepaniak 3:3 (40:42)
15. Crump, Richardson, Hancock, Jeleniewski 3:3 (43:45)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *