Na plaży czuli się „jak ryba w wodzie”

3 miejsce zajęli zawodnicy Rugby Club Częstochowa w łódzkim półfinale Mistrzostw Polski w rugby plażowym. W świetnie zorganizowanym turnieju, który był doskonałą promocją rugby, o cztery miejsca premiowane awansem do finału walczyło sześć drużyn. Rezultat, który osiągnęli nasi zawodnicy pozwolił im awansować do wielkiego finału, który odbędzie się w sierpniu w Gdyni.


Pomysł zorganizowania zawodów w łódzkiej „Manufakturze” okazał się świetnym posunięciem. Zmagania rugbistów w trakcie całego dnia miało okazję obserwować setki, jeśli nie tysiące kibiców, spośród których niekoniecznie wszyscy musieli mieć wcześniej do czynienia z rugby. Odkrywaniu piękna tej dyscypliny sprzyjała pogoda i atmosfera sportowego święta. A piękno rugby to twarda walka bez względu na okoliczności i tej także nie brakowało w trakcie łódzkiego półfinału.

Częstochowianie potrzebowali trochę czasu, żeby dopasować swój styl gry do plażowych warunków, ale kiedy znaleźli już rytm, ich gra cieszyła oko. Początek był jednak trudny i nie zapowiadał późniejszego sukcesu. Nasi zawodnicy przegrali trzy pierwsze spotkania i znaleźli się „pod ścianą”. Początkowe niepowodzenia podziałały jednak mobilizująco i od tego momentu gra naszych zawodników cieszyła oko. Kolejne dwa zwycięstwa zapewniły awans do finału Mistrzostw Polski, oraz walkę o podium w łódzkim turnieju.

W przegranym z Budowlanymi Łódź półfinale, gra długo toczyła się według schematu „punkt za punkt”. Częstochowianie walczyli bez żadnego respektu, choć do meczu podeszli z należnym Mistrzowi Polski szacunkiem. Ostatecznie niespodzianki nie było, a naszej drużynie przyszło walczyć w meczu o trzecie miejsce z BBRC Łódź. Wygrana w tym meczu, dała częstochowskim rugbistom miejsce na najniższym stopniu podium oraz dużo satysfakcji ze zrewanżowania się za porażkę, którą ponieśli z Łodzianami w fazie eliminacyjnej.
W pasjonującym finale, roztrzygniętym dopiero po dogrywce, która odbyła się na zasadzie serii pojedynków 1 na 1, Budowlani Łódź musieli uznać wyższość doświadczonych zawodników z drużyny Frogs Warszawa, którzy tego dnia wznieśli w górę najokazalszy z pucharów.

Na pochwały zasłużyli wszyscy gracze Rugby Clubu Częstochowa, ale szczególne wyróżnienie należy się zupełnym debiutantom: Danielowi Cechowiczowi i Jakubowi Sternie, którzy szybko pozbyli się tremy i byli bardzo ważnymi ogniwami drużyny. Oprócz tego wspomnieć należy o świetnej grze Jakuba Mitka, który skutecznie absorbował przeciwników, wielokrotnie otwierając w ten sposób czystą drogę do zdobycia punktów swoim parterom.

Pochwały należą się także organizatorom za świetnie przygotowaną imprezę, a my możemy sobie tylko życzyć by o takich turniejach i takich wynikach naszych zawodników móc informować jak najczęściej.

Fragmenty turnieju – http://www.youtube.com/watch?v=jd2VpzJWVo8

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *