Łukasz Pacud dla sport.czest.pl

W dniu dzisiejszym zapytaliśmy Łukasza Pacude jak to być jednym z pierwszych zawodników QFMX. Łukasz w Częstochowie założył swój własny klub w którym zamierza szkolić zawodników.


Przemysław Kapalski: Łukasz jak zacząłeś swoją przygodę z Freestylem na Quadzie?
Łukasz Pacud: Przygodę z QFMX zacząłem w listopadzie 2008 roku, czyli późną jesienią. Zaczęło się od internetu i filmików z za oceanu, strasznie mi się to spodobało i kiedy zarobiłem na swojego pierwszego quada postanowiłem zbudować rampę, usypać górkę i rozpocząć pierwsze treningi.

Przemysław Kapalski: Backflip jest obecnie standardowym trikiem, wśród zawodników skaczących na motocrossach czy chciał byś go również wykonać na quadzie jako pierwszy Polski zawodnik?
Łukasz Pacud: Backflip jest obecnie standardowym trikiem wśród zawodników skaczących na motocrossach na zachodzie oczywiście. W Polsce nadal nie ma takiego poziomu, ale nie ma sie co dziwić bo freestyle w polsce dopiero zaczyna się rozkręcać, fajnie że już paru naszych zawodników wykręciło ten trik. Jeżeli chodzi o Quady to tutaj wygląda to znacznie gorzej, jest tylko kilku gości którzy robią to na świecie. Trudność tego triku może świadczyć o tym że Jon Guetter wykręcił go 16 marca 2004 roku a jego brat Derek dopiero zeszłego roku w listopadzie. Jeżeli chodzi o mnie to pewnie żebym chciał, stworzyłem sobie warunki które mi pozwolą na pierwsze próby do basenu, ale nawet skacząc do basenu trzeba odpowiednio się do tego przygotować bo w basenie zawodnicy łapali też ciężkie kontuzje, więc nie jest to takie banalne jak mogłoby się wydawać. Wiadomo, zrobienie backflipa jest trikiem który stawia cię na znacznie innym poziomie wtajemniczenia w tym sporcie. To jest marzenie każdego ridera który bawi się we freestyle.

Przemysław Kapalski: W Polsce jesteś jedynym zawodnikiem skaczącym na quadzie, jak widzisz ten sport w dalszych latach?
Łukasz Pacud: Jeżeli chodzi o to, czy jestem jedynym skaczącym na quadzie to nie sądzę. Na pewno nie jeden chłopak próbował już swoich sił skacząc z jakiejś platformy bądź rampy. Na pewno jestem pierwszym, który oficjalnie będzie skakał na pokazach po Polsce w tym roku. Ja się ukierunkowałem tylko w Freestyle, nie zobaczysz mnie na pewno na zawodach typu motocross bądź cross country.

Przemysław Kapalski: W Częstochowie mamy jeden z największych Fresstyle Parków i oraz pierwszy klub. Opowiedz proszę jakie plany z tym wiążesz?
Łukasz Pacud: Jeżeli chodzi o plany odnośnie klubu to powoli chciałbym go rozwijać, klub jest po to żeby każdy mógł spróbować swoich sił we freestyle i daje możliwość treningu i rozwoju umiejętności.

Przemysław Kapalski: Twoja rada dla młodych pasjonatów FMX i QFMX, którzy dopiero zaczynają jeździć?
Łukasz Pacud: Rada dla początkujących – Freestyle to sport dla wytrwałych, każdy z czasem pozna jego drugą, brutalną stronę, mam na myśli kontuzje. Jeżeli to cię nie zrazi, a pokochasz to mimo wszystko to będziesz latać. Systematyczność i wyciąganie wniosków z bledów to podstawa. Nic na wariata pomimo że ten sport jest zwariowany sam w sobie.

Przemysław Kapalski: Czy planujesz na ten sezon jakieś imprezy u siebie na torze?
Łukasz Pacud: Na torze planuje minimum jedną imprezę w roku, ale w samej Częstochowie zapowiada się więcej – pierwsza już pod M1 29 maja, tam będziemy skakać na ciężarówkę (mobilne ladowanie) na parkingu przed supermarketem

Zapraszamy również do odwiedzenia strony Łukasza www.pacud.com i strony klubu gdzie możecie dowiedzieć się więcej informacji na temat naborów do klubu www.pff.net.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *