Oto co po zakończeniu wczorajszego spotkania towarzyskiego mieli do przekazania szkoleniowcy obydwu drużyn.
Waldemar Fornalik (trener Ruchu Chorzów): Przeciwnik był bardzo zmotywowany, ambinie podszedł do spotkania. Nie chcę tłumaczyć tego tylko zmęczeniem, ale nie wyglądaliśmy dobrze. Gołym okiem widać, że to koniec zgrupowania i że piłkarze mieli podczas treningów duże obciążenia. Jesteśmy przekonani, że to co zrobiliśmy w Wiśle, będzie procentować w przyszłości.
Szukamy zawodnika na lewą obronę. Mamy juz Marka Szyndrowskiego, ale na pewno potrzebujemy alternatywy. Kwiatkowski? W drugim meczu strzelił drugą bramkę. Widać, ze ma talent ale nie można go rzucać na głęboką wodę, tylko umiejętnie dawać szansę gry.
Jerzy Brzęczek (trener Rakowa Częstochowa): Wygrana z Ruchem to na pewno sukces, nawet w sparingu. Może rywal nas trochę zlekceważył? Dla naszej młodzieży to na pewno był pożyteczny sparing. Pokazaliśmy, że nie będziemy w nowym sezonie oddawać pola przeciwnikom, tylko walczyć. To nie było zwycięstwo przypadkowe. Gratuluję chłopakom.
Źródło: Niebiescy.pl