Wyniki: 15 kolejka A klasy

09.04.2005r. godz. 16.00
Błękitni Aniołów 0-1 Piast Przyrów
Skra Częstochowa 5-1 Sparta Szczekociny

10.04.2005r. godz. 16.00
Częstochówka Parkitka 5-2 Orkan Rzerzęczyce
LKS Kamienica Polska 1-1 Orkan Gnaszyn
Warta Zawada 3-2 Olimpia Huta Stara
Polonia Poraj 0-3 Sokół Olsztyn

Dalej prezentujemy relację z meczu Błękitni – Piast i Częstochówka – Orkan


Błękitni Aniołów – Piast Przyrów 0:1 (0:0)

W strugach deszczu, błocie po kolana i przy powiewach arktycznego wiatru Błękitni odnotowali kolejną porażkę w sezonie. Mecz nie zapowiadał przegranej gospodarzy, którzy wyszli na spotkanie maksymalnie zmobilizowani; zawodnicy chcieli udowodnić sobie, oraz wiernym kibicom, że są w stanie wygrać. Spartańskie warunki na boisku spowodowały, że w grze obu drużyn było sporo niedokładności. Sporo było również fauli, bo większość zawodników ślizgała się na boisku, jak na lodzie. I właśnie w taki sposób, po niegroźnym wydawałoby się starciu graczy obu drużyn urazu doznał zawodnik drużyny gości. Kontuzja okazała się na tyle poważna, że mecz został przerwany do momentu przybycia karetki pogotowia. To właśnie wydarzenie spowodowało, że mecz zakończył się z ponad półgodzinnym opóźnieniem.

W dokończonym fragmencie pierwszej odsłony, oraz w drugiej połowie obraz gry się nie zmieniał. Niedokładne podania z obu stron, spóźnione wślizgi obrońców, kilka żółtych kartek. Błękitni, oraz ich wierni kibice tracili zdrowie ,aby wywalczyć pierwsze punkty w sezonie. Na boisku toczyła się prawdziwa bitwa, a „trybuny” nie zamilkły ani na moment.

I właśnie w tym momencie, gdy wszyscy oczekiwali, że gospodarze swoją determinacją i agresją wejdą z piłką do bramki przyjezdnych, stało się coś, czego nikt się nie spodziewał. W polu karnym Błękitnych znalazł się oprócz bramkarza i obrońcy jeden napastnik gości i piłka. Jedno fatalne nieporozumienie, brak szczęścia i w tabeli nie zmieniło się nic. Nadal 0 pkt., te same problemy kadrowe oraz narastający konflikt między kimś kto mieni się prezesem klubu ,a zawodnikami.

Na koniec w imieniu swoimi oraz kolegów z drużyny składam serdeczne podziękowania naszym wiernym kibicom, którzy byli z nami pomimo kolejnej porażki, pomimo niesprzyjającej aury, oraz niemiłej klubowej atmosfery.

Częstochówka Parkitka 5-2 Orkan Rzerzęczyce (3:0)

Pierwszy mecz przed własną publicznością rozpoczął się minutą ciszy poświęconą pamięci Ojca Świętego. Częstochówka zaprezentowała się w tym meczu bardzo korzystnie, jednak przez pierwsze minuty spotkania to gracze Orkana częściej stwarzali sobie sytuacje bramkowe. Goście atakowali mniej więcej do 10 minuty, a później do końca meczu warunki na boisku dyktowali gospodarze. W 20 minucie spotkania po dośrodkowaniu w polu karnym Orkana wywiązało się zamieszanie. Najwięcej zimnej krwi zachował Paweł Rączka zdobywając pierwszego gola dla Częstochówki. W 35 minucie po bardzo dobrze wyprowadzonej kontrze padła druga bramka. Paweł Król precyzyjnie dośrodkował w pole karne, a Marcin Kubica z najbliższej odległości umieścił piłkę w siatce. Po stracie drugiej bramki gospodarze odkryli się jeszcze bardziej, co stwarzało okazję do kolejnych kontrataków. Kilka minut później po kolejnej kontrze było już 3:0 dla Częstochówki. Włodek Nicewicz obsłużył Pawła Króla, który precyzyjnym strzałem z 15 metrów pokonał bramkarza gości. W pierwszej części spotkania sytuacji nie brakowało zarówno pod jedną jak i drugą bramką. Kilkakrotnie groźnie strzelali piłkarze Częstochówki, ale Orkan także kilkakrotnie stwarzał sobie dobre okazje, jednak bardzo dobrze spisywał się w bramce Marek Czerwiński. 3-bramkowe prowadzenie sprawiło, że gospodarze wyszli na drugą połowę lekko rozluźnieni. Na 4:0 po błędzie bramkarza Orkana podwyższył Nicewicz, jednak w grę Częstochówki wkradła się niepotrzebna nerwowość, co było powodem straty bramki. Kilka minut później do siatki Orkana trafił Michalewicz, jednak sędzina nie uznała bramki odgwizdując spalonego, ponieważ nie zauważyła stojącego na linii bramkowej obrońcy Rzerzęczyc. W 80 minucie spotkania z po rzucie rożnym wykonywanym przez Pawła Janeckiego piątą bramkę dla Częstochówki strzałem głową zdobył Paweł Rączka. W końcówce spotkania goście po błędzie obrony strzelili jeszcze jedną bramkę, wskutek czego spotkanie zakończyło się wynikiem 5:2 dla Częstochówki.

SKŁAD CZĘSTOCHÓWKI:
Czerwiński – Kupicha, Rosa, Rączka, Lewandowski – Janecki, Król (70. Walczak), Bieniek, W.Nicewicz –
Kubica (60. Michalewicz), Słowikowski (80. Gnieciak)

bramki: Rączka 2, Kubica, Król, W.Nicewicz
żółta kartka: P.Król

relacja z meczu Częstochówka – Orkan autor. BooWa

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *