W trzech się meczu nie wygra?

Mimo że podobno meczu nie da się wygrać gdy tylko trójka żużlowców zdobywa punkty to jednak dziś taka sztuka udała się częstochowskim „Lwom”. Przy 41 punktach Walaska, Sullivana i Holty Włókniarz pokonał Unię Tarnów 46:43.

Sprawa wynikała z taktyki jaką zastosowała Unia na dzisiejszy mecz. Korzystając z prawa o zawodniku zastępowanym postanowili rozegrać mecz jadąc w piątkę, a rolę figuranta w protokole pełnił Janusz Kołodziej. Patrząc jednak realnie na siłę tych żużlowców można było mieć obawy o wynik dzisiejszego spotkania. Już na początku osamotniony junior Marcin Rempała spokojnie przewiózł naszych juniorów na plecach. Wyjątkowo słabo spisał się wracający po kontuzji Michał Ciura, który już na starcie zachował się fatalnie. Po następnym biegu sporo zawodu sprawił kolejny rekonwalescent Sebastian Ułamek. O ile można zrozumieć, że był to pierwszy poważny start po kontuzji z początku sezonu to jednak można się było spodziewać czegoś więcej po naszym wychowanku. Zresztą inny częstochowianin spisał się równie słabo. Sławomir Drabik nie powinien się tłumaczyć wiekiem, bo tacy zawodnicy jak Grzegorz Rempała czy Jacek Gollob nie powinni dyktować mu warunków na jego torze. Jednak dzięki postawie naszego trio przez pierwsze 4 wyścigi utrzymywali remis. Później jednak gdy Walasek stracił prowadzenie na rzecz Rickardsona, z tyłu Ułamek dał się objechać młodemu Rempale i goście objęli pierwsze prowadzenie. Później po serii remisów goście znów wygrali 4:2 i powiększyli przewagę. Po ośmiu biegach było 22:26. W kolejnym biegu Drabikowi udało się zdobyć jedyny punkt w dzisiejszym meczu, a że pierwszy przyjechał Ryan Sullivan gospodarze zaczęli odrabiać straty do 'Jaskółek’. Wielkie emocje zaczęły się jednak w biegu 11. W pierwszym łuku Grzegorz Rempała wypchnął Mateusza Szczepaniaka, który upadł. Jakby tego było mało nie ominął leżącego Jacek Gollob, który przejechał naszemu juniorowi po plecach po czym sam 'zaliczył bandę’. Młodzieżowiec 'Lwów’ postanowił się zrewanżować znacznie starszemu rywalowi i w odpowiedzi wygrał z nim walkę o trzecie miejsce w powtórzonym biegu. Stawkę od mety przyprowadził niepokonany dziś Sullivan i na tablicy znów widniał remis. Sprawę skompikował jednak fakt, że w ostatnich czterech biegach aż trzykrotnie mógł wystartowac Tony Rickardsson. Jakkolwiek źle by to nie zabrzmiało to jednak Sebastian Ułamek 'ładując się’ w Szweda wniósł ogromny wpływ w zwycięstwo podpiecznych Jana Krzystyniaka. Z powtórki Ułamek został oczywiście wykluczony to jednak Rickardsson okazał się neizdolny do dalszej jazdy i nie wyjechał w powtórce na tor. Walasek wygrał z młodszym Rempałą i Włókniarz dopiero po 12 biegu objął pierwsze prowadzenie. W ostatnim z biegów standardowych w roli zawodnika zastępującego wystąpił nie mistrz świata ale Jacek Gollob, który wraz z bratem dowiózł remis. Tomasz, który jeszcze do niedawna mógł uchodzić za najlepszego polskiego żużlowca traci na wartości, a w dniu dzisiejszym znacznie lepszy okazał się Grzegorz Walasek. Bracia wspólnie stanęli na starcie także w pierwszym nominowanym biegu, który udało im się wygrać. Jednak w związku z niedyspozycją obcokrajowca 'Jaskółek’ i faktem, że Marcin Rempała startował już sześciokrotnie w ostatnim wyścigu przeciwko Walaskowi i Sullivanowi stanął osamotniony Grzegorz Rempała, który musiał wygrać bieg by utrzymać korzystny rezultat. Oczywiście naszym zawodnikom udało się wygrać ale aż strach pomyśleć jaki byłby wynik gdyby Rickardsson mógł startować do końca a wśród rywali startowałby Janusz Kołodziej. Trener tarnowian nie wiedział chyba jednak, że w żużlu startować bez rezerwowego to ogromne ryzyko. Gdyby w ekipie gości wystartował najmłodszy w drużynie Kamil Zieliński to prawdopodobnie przywiózł by punkt w biegu 12 i może powalczył by w inauguracyjnym starciu z Michałem Ciurą. Nie nam jednak rozstrzygać błędy rywali, Jan Krzystyniak powinien się zastanowić nad postawą swojej ekipy. Sebastiana Ułamka nie zobaczymy w najbliższym meczu w Toruniu jednak dzisiejszy mecz pokazał, że na powrót było jeszcze za wcześnie.

Złomrex Włókniarz Częstochowa – Unia Tarnów 46:43

Włókniarz:
Ryan Sullivan 15 (3,3,3,3,3)
Sławomir Drabik (0,0,1,0,0)
Grzegorz Walasek 13 (3,2,3,3,2)
Sebastian Ułamek 0 (0,0,0,w)
Rune Holta 13 (3,3,2,3,2)
Mateusz Szczepaniak (2,0,0,0,1)
Michał Ciura 1 (1)

Unia T:
Tony Rickardsson 8 (2,3,3,w)
Jacek Gollob 6 (2,1,0,0,2,1)
Grzegorz Rempała 9 (1,2,1,2,2,1)
Tomasz Gollob 11 (1,2,2,2,1,3)
Marcin Rempała 9 (3,1,1,1,1,2)

Najlepszy czas dnia: 63,35 – Rune Holta w biegu 6.
Widzów około 7000

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *