Od jutra nasi koszykarze muszą zacząć wygrywać. Jest to już ostatni moment żeby walczyć o czołową ósemkę. TYTANom przyjdzie pojechać na mecz do Pruszkowa z tamtejszym Zniczem. Rywale mimo ostatniej porażki wciąż mają szansę na awans i obie drużyny będą grały z nożem na gardle.
Zawodnicy Znicza mogą czuć się podbudowani ostatnią decyzją podjętą w PZKosz. Kilka kolejek temu po porażce z Team Polska pojawiły się bowiem kontrowersje. Zawodnicy powołani w ramach akcji szkoleniowych w miejsce licencji mieli wpisane 'powołoany’ i Znicz domagał się walkowera. Ten został przyznany przez WGiD, ale prezes Pałus anulował tą decyzję powiększając jeszcze kontrowersje dotyczące stosunków prezes-Team Polska. W ostatnich dniach Komisja Odwoławcza utrzymała jednak walkower w mocy i dzięki temu Znicz ma 40 punktów i jest na 11.miejscu w tabeli. Podobnie jak TYTAN i Górnik Wałbrzych, ale ten ostatni zespół ma jeszcze do rozegrania mecz zaległy.
Znicz to drużyna, któą stawiano w gronie faworytów. Beniaminek jednak nie spisywał się na miarę oczekiwań. Wpływ na to miały jednak kontuzję Krzysztofa Dryji i Dominika Czubka. Doświadczony rozgrywający jest już do dyspozycji i jutro wybiegnie na parkiet. Kontuzja nogi znanego centra natomiast nie dość, że zbiegła sie z urazem Czubka w czasie to jeszcze zawodnik nie wybiegł w tym roku na parkiet i to właśnie lukę pod koszem powinni wykorzystać jutro częstochowianie. W ekipie trenera Jacka Gemabala jest jeszcze Rafał Bochenek, który jest najlepszym zbierającym w Pruszkowie, ale i tak rywale silniej prezentują się dalej od kosza. Oprócz wspomnianego wcześniej czubka są także Jacek Rybczyński, były Legionista Kamil Sulima oraz pozyskany w trakcie sezonu z Kotwicy Kołobrzeg Robert Pacocha. Wśród skrzydłowych wyróżnic należy natomiast Michała Wołoszyna, który od stycznia spisuje się lepiej niż wcześniej. Wojciech Leśniak na pewno będzie wspierał Bochenka pod koszem, a Marcin Matuszewski jest dość pewnym uzupełnieniem składu.
W I rundzie TYTANi pokonali u siebie Znicz 101:89, ale jutro o taki rezultat będzie znacznie trudniej. W tamtym meczu faule szybko wyeliminowały z gry Rybczyńskiego, a w naszej ekipie świetnie zagrali Nogalski i Kukuczka. 'Nogal’ nie może odnaleźć tej formy, którą miał w środku sezonu i kiedy to rewelacyjnie spisywał się rzutowo i na zbiórce. 'Kuka’ natomiast jest już najwidoczniej wyczerpany sezonem bo trzeba przyznać, że niewielu zawodników zdecydowałoby się grać na zastrzykach przeciwbólowych żeby nie osłabiać rozbitej kontuzjami drużyny. Kondycyjnie słabiej prezentuje się także 'Pająk’, ale udowadnia on w każdym kolejnym meczu, że i tak swoje zawsze ugra, a jutro to właśnie Milewski może okazać się kluczem do zwycięstwa. Liczyć można także chyba na dobry mecz Sarana, który był także ważnym elementem zwycięstwa w I rundzie, a w środe pokazał się z dobrej strony. Żeby wygrać jutro zagrać bezie musiał cały zespół a nie tylko 3-4 graczy.
Walka o Play-off
Poniższa symulacja ma sens jedynie jeśli nasi zawodnicy przełamią złą passę i wygrają już wszystkie mecze do końca. Jest to bardziej przedstawianie najbardziej optymistycznego z realnych wariantów końcówki sezonu, który może dać nam miejsce w czołowej ósemce ligi.
Aktualna tabela:
miejsce druzyna mecze punkty
1.Znicz J. 25 45
2.Kager 27 43
3.Stal 27 43
4.Sokół 27 43
5.Basket 27 43
6.Zastal 27 42
7.Spójnia 27 42
8.CKS 27 42
9.Górnik 26 40
10.TYTAN 27 40
11.Znicz P. 27 40
12.Legion 26 39
13.Siarka 27 38
14.Pyra 26 35
15.Team Polska 28 33
16.AZS R. 27 33
Zajmijmy się więc drużynami z miejsc 6-12, z których awansują do PO trzy ekipy.
Najbliższa kolejka:
Team Polska – Spójnia 77-108 (awansem)
CKS – Zastal
Legion – AZS
Sokół – Górnik
Znicz P. – TYTAN
Zakładamy zwycięstwo TYTANa, a przy tym porażkę Górnika i zwycięstwa Legionu oraz Zastalu.
Wtedy tabela zainteresowanych zespołów wygląda następująco:
Zastal 28 44
CKS 28 43
Spójnia 27 42
TYTAN 28 42
Górnik 27 41
Legion 27 41
Znicz P. 28 41
1 marca nadrabiają zaległe mecze Legion i Spójnia. W Stargardzie triumfuje lider z Jarosławia, a Legion w wyjazdowym meczu nie daje rady świetnie spisującej się ostatnio Pyrze i przed 29.kolejką tabela prezentuje sie następująco:
Zastal 28 44
CKS 28 43
Spójnia 28 43
TYTAN 28 42
Legion 28 42
Górnik 27 41
Znicz P. 28 41
XXIX kolejka:
Spójnia – Basket
Kager – Znicz P.
TYTAN – CKS
Zastal – Legion
Górnik – Stal
Znów zakładamy, że TYTAN wyra, a do tego dokładamy porażkę Znicza i zwycięstwo Zastalu nad Legionem. Punkty z drużynami walczącymi o jak najwyższe miejsca w tabeli u siebie tracą także Górnik i Spójnia, a dodatkowo kilka dni później w zaległym meczu Górnik przegrywa w Jarosławiu i przed ostatnią kolejką tabela wygląda tak:
Zastal 29 46
CKS 29 44
Spójnia 29 44
TYTAN 29 44
Górnik 29 43
Legion 29 43
Znicz P. 29 42
Odpuszczamy już Znicz i Zastal bo jedni tracą szansę, a drudzy miejsca w PO są już pewni. O 2 miejsca walczy więc 5 ekip.
XXX kolejka:
Pyra – Górnik
Sokół – Spójnia
Legion – TYTAN
CKS – Kager
TYTAN wygrywa swój mecz i kończy sezon mając na koncie 46 punktów. Nie musi się więc martwić o wynik Górnika i przy porażce Spójni w Łańcucie i nawet zwycięstwie gospodarzy w Czeladzi zajmuje miejsce w górnej połowie tabeli.
Ten wariant zakłada, że rywale będą przegrywać z podobną częstotliwością co TYTAN w ostatnich tygodniach, a i tak nasi zawodnicy ledwo zdobywają awans. Wystarczy więc jedno nasze potknięcie i myśli o czołówce można odłożyć na półkę. Wszystko leży w rękach naszych koszykarzy, którzy muszą wygrywać swoje mecze i liczyć na mobilizację ekip z czołówki, które będą grać z rywalami do awansu. Patrząc jednak obiektywnie ostatnie 4 porażki z rzędu znacznie oddaliły nasz klub od play-off.