W meczu, w którym spotkały się dwa najbiedniejsze kluby ligi wygrali Częstochowianie. Sportowiec pokonał zdziesiątkowaną Spójnię 84:69 i jest bardzo bliski utrzymania się w lidze.
Przed meczem mówiło się o braku Gliszczyńskiego i Nizioła w ekipie ze Stargardu Szczecińskiego, a tuż przed meczem okazało się, że zabraknie także lidera drużyny, Stanisława Prusa. W drużynie Sportowca zabrakło natomiast Łukasza Bąka, a Przemek Szymański zagrał tylko jedną kwartę. W takiej sytuacji dużo zależało od Tomka Czajkowskiego, który stanął na wysokości zadania i przy dobrej skuteczności był najlepszym zawodnikiem meczu. Po I kwarcie na prowadzeniu byli jednak jeszcze gospodarze. Później gdy na parkiecie zaczęli pojawiać się rezerwowi mecz toczył się już pod dyktando zawodników Arkadiusza Urbańczyka. Rywale mimo osłabionego obwodu mocno skupili się na zatrzymaniu Tomka Nogalskiego, ale przy dobrej dyspozycji innych graczy nie przyniosło to odpowiedniego efektu. Mrówczyński, Trepka i Szynkiel, a w II połowie także Nogalski wykorzystali przewagę umiejętności. W ekipie rywali dobrze zagrali Molenda, Sudowski i Pytel, ale to było zdecydowanie za mało by wygrać ze Sportowcem. Jeżeli sytuacja kadrowa klubu ze Stargardu Szczecińskiego nie poprawi się to najprawdopodobniej sezon dla Sportowca zakończy się już za tydzień.
Spójnia Stargard Szczeciński – Sportowiec Częstochowa 69:84 (19:18; 16:22; 13:20; 21:24)
Punkty dla Spójni:
Sudowski 15(1×3), Pytel 12(2), Baszak 10(2), Molenda 9, Łukomski 7(1), Szatkowski 7, Zarzeczny 4(1), Jankowski 3(1), Soczewski 2, Cichocki 0.
Punkty dla Sportowca:
Czajkowski 17(2), Trepka 15, Mrówczyński 14(3), Szynkiel 13(1), Nogalski 9(1), Sośniak 6(1), Szymański 6, Klocek 4, Michałek 0.
Dziękuje Piotrowi Biernikowskiemu za pomoc w relacji live!
Statystyki końcowe
W 1.lidze
W drugim meczu o utrzymanie dość niespodziewanie w Poznaniu wygrała Tarnovia. Beniaminek wygrał w derby Wielkopolski 88:90 i będzie chciał za tydzień zapewnić sobie utrzymanie.
Politechnika – Tarnovia 88:90 (Surówka 14) stan rywalizacji: 1:0 dla Tarnovii
W fazie play-off swoje mecze pewnie wygrali faworyci. Górnik pokonał Siarkę, a świetnie spisali się Saran i Kukuczka, Basket rozgromił Znicz Pruszków, a Zastal zgodnie z oczekiwaniami poradził sobie z Resovią. W ostatnim meczu okazało się, że trener Stali Stalowa Wola wiedział co robi celując w Sportino Inowrocław. W Inowrocławiu nadzieje na powrót do ekstraklasy trochę po wczoraj osłabły. Dziś kolejne mecze fazy play-off.
Zastal – Resovia 77:58 (Rajkowski 5, Szczytyński 0) Stan rywalizacji: 1:0 dla Zastalu
Basket – Znicz 109:67 (Milewski 7 – Ecka 1) Stan rywalizacji: 1:0 dla Basketu
Górnik – Siarka 95:81 (Saran 15, Kukuczka 14) Stan rywalizacji 1:0 dla Górnika
Sportino – Stal 75:79 Stan rywalizacji 1:0 dla Stali
W drugim dniu fazy play-off najciekawiej było w Wałbrzychu. Faworyzowana ekipa Górnika potrzebowała dogrywki by wygrać drugi mecz z Siarką. Swoją przewagę pewnie powiększyły za to drużyny Basketu i Zastalu. Sportino natomiast odegrało się za wczorajsze niepowodzenie i doprowadziło do remisu w pojedynku ze Stalą.
Zastal – Resovia 84:69 (Rajkowski 9, Szczytyński 7) Stan rywalizacji 2:0 dla Zastalu
Basket – Znicz 99:67 (Milewski 3 – Ecka 10) Stan rywalizacji 2:0 dla Basketu
Górnik – siarka 108:101 (Kukuczka 9, Saran 8)Stan rywalizacji 2:0 dla Górnika
Sportino – Stal 81:64 Stan rywalizacji: 1:1