Działacze AZS-u ufają Brokkingowi

Wczoraj rada nadzorcza, zarząd, zawodnicy i trenerzy Wkręt-metu Domex AZS Częstochowa ponad trzy godziny dyskutowali na temat dalszej pracy Ariego Brokkinga w klubie AZS Częstochowa. Nie podjęto jeszcze ostatecznych, a „Harry” Brokking nadal będzie trenerem zespołu spod Jasnej Góry.

„Wszystko sobie wyjaśniliśmy” – mówi Konrad Pakosz, wiceprezes AZS-u. – „Oczywiście najłatwiej jest zmienić trenera, ale my nie zdecydowaliśmy się na ten krok. Wszyscy jesteśmy zagrożeni, bo zdajemy sobie sprawę, że brak dobrych wyników może nawet spowodować, że z Częstochowy zniknie siatkówka na bardzo wysokim poziomie.”
Holenderskiemu szkoleniowcowi nie postawiono żadnego ultimatum. – „Czekają nas jeszcze dwa mecze w rundzie zasadniczej. Musimy je wygrać, a wtedy mamy szanse na dobrą pozycję przed play off. Co się stanie, jeśli w tych spotkaniach nie zdobędziemy kompletu punktów? Tego nie wie nikt. Trenerowi nie musimy stawiać żadnego ultimatum. On sam wysoko powiesił sobie poprzeczkę. Chce u nas pracować kolejny sezon, a będzie to możliwe tylko w przypadku dobrej gry zespołu” – ucina wszelkie spekulacje Pakosz.

źródło: sports.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *