Romańczuk na torze

Damian Romańczuk, który podczas ubiegłorocznego Memoriału im. Bronisława Idzikowskiego i Marka Czernego doznał kontuzji ręki, dziś po raz pierwszy od czasu upadku wyjechał na tor. ,,Roman” na częstochowskim owalu pojawił się czterokrotnie. Zaprezentował się dobrze, jak na tak długi okres rozłąki ze speedway’em. Cały czas doskwiera mu jednak jeszcze ból ręki, przez co nie może do końca „odkręcić” manetki gazu.

Więcej informacji oraz zdjęcia z treningu na oficjalnej stronie Damiana – www.romanczuk.glt.pl Zapraszamy!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *