Gra o przyszłość, czyli zapowiedź meczu o brąz

To powtórka z ubiegłego roku. Dzisiaj o 18. rywalizację o brązowy medal mistrzostw Polski (do 3 zwycięstw) zaczynają ponownie PZU AZS Olsztyn i Wkręt-Met Częstochowa. W zeszłym sezonie brązowym medalistą zostali olsztynianie, ale teraz wystąpią bez Michała Bąkiewicza, który skręcił kostkę. Rywale mają do dyspozycji najmocniejszy skład. O walce o brązowy krążek i przyszłość klubu mówią kapitanowie obu ekip: Paweł Papke z Olsztyna i Krzysztof Gierczyński z Częstochowy.

Po przegranych półfinałach skąd bierze się motywację do dalszej walki?

PAWEŁ PAPKE: Dobrze jest zakończyć sezon medalem. Cel na ten sezon nie został osiągnięty, ale nie strzelimy sobie z tego powodu w głowę. Teraz najważniejsze to wygrać tę ostatnią rywalizację w sezonie.
KRZYSZTOF GIERCZYŃSKI: Dla nas walka o brąz, to jak mecze o złoto. Motywacji na pewno nie zabraknie. Zaangażujemy wszystko, co mamy najlepsze. Trzecie miejsce byłoby dobre, biorąc pod uwagę, że w tym sezonie pięć zespołów walczyło o strefę medalową. Czasami lepiej wygrać rywalizację o brąz, niż przegrać
o złoto.

Klub przewidział premie za trzecie miejsce?

PP: Tak, ale kwota jest tajemnicą.
KG: Oficjalnie nic nie wiem.

Co stanie się z klubem, jeśli zespół skończy rozgrywki bez medalu?

PP: Ciężko przewidzieć. Zależy nam na tym, żeby PZU pozostało sponsorem. To zwiększa naszą determinację.
KG: Jeśli zdobędziemy brąz, sponsorzy będą umiarkowanie zadowoleni. Jeśli nie, zadowolenia nie będzie. Walczymy o przyszłość klubu.

A pan myślał już o swojej przyszłości?

PP: Chciałbym zostać w Olsztynie. Rozmów jeszcze żadnych nie było. Zobaczymy jaki będzie wynik i co się w związku z tym stanie z klubem i zawodnikami. Myślę, że do końca maja wszystko
będzie jasne.
KG: Mam aktualny kontrakt jeszcze na przyszły rok. Być może następny sezon będzie moim ostatnim w Częstochowie.

Co zdecydowało o tym, że nie awansowaliście do finału?

PP: Słabsza zagrywka niż w rundzie zasadniczej i przegrane końcówki setów w meczach u siebie. Choć Jastrzębie było lepsze, my nie graliśmy źle.
KG: Doświadczenie Skry. Oni zagrali 15 meczów w Lidze Mistrzów i to zaprocentowało w walce z nami.

W ilu spotkaniach zostanie wyłoniony brązowy medalista?

PP: Mam nadzieję, że w trzech. Ale jeśli trzeba to i pięć meczów zagramy.
KG: Myślę, że w czterech.

źródło: Przegląd Sportowy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *