Piotr Żyto: „Plusy więc jakieś na pewno z tego wynikają „

Tegoroczny sezon jest pierwszym, w którym rozgrywana jest Liga Juniorów. Wprowadzenie tych rozgrywek jest odpowiedzią władz polskiego żużla na opinie twierdzące, iż odkąd istnieje możliwość kontraktowania juniorów z zagranicy polscy młodzieżowcy nie mają wielu okazji do startów. Zdania na temat przydatności LJ są podzielone. Poniżej prezentujemy co na ten temat myśli trener Włókniarza-Piotr Żyto.

„Jest to dodatkowych siedem imprez dla każdego zawodnika, dzięki temu mogą rywalizować w większej ilości zawodów. Szczepaniak w tym roku wystąpił tylko w dwóch turniejach z tego cyklu i później odpuścił sobie kolejne rundy Ligi Juniorów. Jechaliśmy więc można powiedzieć pięcioma zawodnikami w tym sezonie w tych rozgrywkach. Nasi młodzieżowcy mają opanowane tory na południu Polski, jak na przykład w Rzeszowie, Tarnowie czy w Rybniku. Dzięki takim zawodom jak Liga Juniorów, pojawia się okazja do tego, by poznać także tory z miast leżących na północy Polski, jak w Zielonej Górze, Toruniu czy w Gorzowie. Plusy więc jakieś na pewno z tego wynikają.”-mówi trener.

źródło:SportoweFakty.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *