Dromet Częstochowa stara się o dziką kartę na grę w I Lidze Centralnej. Decyzja w tej sprawie powinna zapaść 16. lipca.
Początkowo decyzja miała być znana do 10. lipca, ale PZKosz pozwolił jeszcze klubom skompletować wszystkie dokumenty. W Dromecie Częstochowa wszyscy są dobrej myśli. – Aktualnie udało nam się zatrzymać dotychczasowe zawodniczki i mamy kilka wzmocnień na pozycje podkoszowe – mówi Arkadiusz Urbańczyk. – Za wcześnie jednak na podawanie nazwisk – dodaje trener Urbańczyk.
Jeszcze niedawno Dromet poprzez ogłoszenie w serwisie pierwsza.net szukał zawodniczek. – Odzew był, tylko, że zgłosiły się dziewczyny na inne pozycje niż oczekiwaliśmy – zdradza Arkadiusz Urbańczyk. Dromet skoncentrował swoją uwagę na szukanie wysokich zawodniczek. – Te dziewczyny, które mogą przyjść to koszykarki, które już wcześniej mieliśmy na oku – tłumaczy Urbańczyk.
Dromet wciąż czeka na decyzję Polskiego Związku Koszykówki. Trener, a zarazem prezes UKS 16, podkreślał wielokrotnie, że gra w Lidze Centralnej jest niezbędnym warunkiem do dalszego rozwoju koszykówki żeńskiej w Częstochowie.