Nowy kapitan akademików

Jak już bywało w ubiegłych sezonach tak i w tym nadchodzącym w składzie nastąpiły zmiany personalne. Jedną z nich była zmiana barw klubowych przez dotychczasowego kapitana AZS-u Częstochowa- Andrzeja Stelmacha. Od nowego sezonu będzie on graczem beniaminka PlisLigi – Pamapolu Wieluń.


Po jego odejściu zespół został bez lidera. Teraz gdy skład na kolejny sezon został oficjalnie zamknięty wiemy już, że nowym kapitanem team-u spod Jasnej Góry zostanie ostatni „nabytek” klubu – Dawid Murek. Wybór ten nie powinien dziwić nikogo. Dawid Murek to przecież doświadczony zawodnik, który z niejednego pieca siatkarskiego jadł. On sam jednak nie czuje się nowym liderem Domexu: Zawsze uciekałem od tego, aby być liderem, chciałem robić na boisku tylko to, co do mnie należy. Będę robił wszystko to, co do tej pory, nic nie będę zmieniał. Mam tylko nadzieję, że ci młodzi zawodnicy przechwycą ode mnie to doświadczenie, jakim dysponuję i będą sobie dobrze radzili.

A doświadczenie jakim dysponuje ten zawodnik jest na pewno ogromne. Począwszy od czasów juniorskich zdobywał medale z najcenniejszego kruszcu. Rok 1996 – Mistrzostwo Starego Kontynentu a rok później znów złoty krążek, tym razem Mistrzostw Świata. Te sukcesy otworzyły mu kolejne drzwi do wielkiej kariery. Była przygoda w Częstochowie, gdzie zawodnik pokazał swój talent i potencjał. Zaowocowało to grą w takich klubach jak Panathinaikos Ateny czy włoska Modena. Przez lata stanowił on o sile naszej reprezentacji, z którą rozegrał ponad 200 spotkań.

Takie cv z pewnością budzi szacunek u młodszych kolegów Dawida. Ale nie tylko o szacunek chodzi. Murek może być dla naszej młodzieży wzorem do naśladowania. Oto co sam zainteresowany sądzi na ten temat: Na pewno jeszcze nie byłem w takiej roli. Jest do dla mnie nowe wyzwanie, będą nowe przeżycia z nim związane. Pewnie będzie jakoś inaczej, być może obędzie się bez takiej dużej presji, jaka była choćby w Bełchatowie. Dlatego mam nadzieję, że tutaj będziemy grali to, co potrafimy najlepiej, a młodzi będą się cały czas kształcić w tym kierunku. W końcu ocierają się o reprezentacje, mamy Mistrza Europy, który niedługo wróci, a przed całą drużyną stoi jeszcze wiele wyzwań.

Oby te wyzwania, o których mówił Dawid były dla naszej młodej drużyny motorem do coraz lepszej i skuteczniejszej gry, która pozwoli im po raz kolejny sprawiać niespodzianki, tak jak to miało miejsce w zeszłym sezonie.

Źródło: azsczestochowa.pl / inf. własna

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *