Zwycięska inauguracja!

Politechnika Częstochowska w dobrym stylu pokonała na otwarcie II ligi zespół Mickiewicza Katowice 86:63.

Mickiewicz swojej szansy szukał pod koszem w osobie Janusza Barycza. Środkowy z Katowic spisał się bardzo dobrze, ale jego gra nie wystarczyła przyjezdnym do zwycięstwa. Gospodarze zagrali równą koszykówkę. Pod koszem walczyli Janusz Sośniak i Wojciech Kotlewski, a przez cały mecz bardzo aktywny był Łukasz Wojciechowski. Swojej skuteczności nie zatracił też Adam Karkoszka i Politechnika dyktowałą warunki przez cały mecz.

Z dobrej strony pokazali się też nowi gracze. Rozgrywający Marcin Pławucki i rezerwowi Grzegorz Ostrowski oraz Jacek Pałac. Trzeba przyznać, że rywale zaprezentowali poziom, który ostatnio oglądaliśmy w III lidze, w której 2 lata temu TYTAN mierzył się m.in. właśnie z Mickiewiczem. Nie należy się jednak oglądać na rywali, bo Politechnika była wyraźnie lepsza i może być bardzo zadowolona z ligowego debiutu.

AZS Politechnika Częstochowska – KKS Mickiewicz Katowice 86:63 (15:10, 22:13, 24:23, 25:17)

Politechnika: Kotlewski 16, Karkoszka 15(3×3), Wojciechowski 12, Sośniak 10(2), Ostrowski 9, Pławucki 8, Klocek 7(1), Pałac 7(1), Bluma 2

Mickiewicz: Barycz 22, Jankowski 15, Kozieł 7, Jaworski 6, Wawrzyniak 5(1), Sapiński 4, Jagieła 3(1), Breguła 1, Kałuski 0, Szafulski 0

STATYSTYKI

W pozostałych meczach nie brakowało emocji. W derbach Śląska Alba Chorzów okazała się minimalnie lepsza od KK Bytom. Bardzo wyrównane były też mecze Cracovia – Unia Tarnów i Wisła Kraków – MKS Limanowa. Zgodnie z przewidywaniami pewnie swoje mecze wygrały Pogoń Ruda Śląska i Rosasport Radom. To właśnie te drużyny jako jedyne wyprzedzają Politechnikę Częstochowa.

I kolejka:

Wisła Kraków – MKS Limanowa 68:70
MKKS Staco Niepołomice – Rosa-Sport Radom 73:102
KK Komtek Bytom – UKS Alba Chorzów 78:79
Unia Tarnów – Cracovia Kraków 56:55
OSSM PZKosz Stalowa Wola – Pogoń Ruda Śląska 65:89
AZS Politechnika Częstochowa – Mickiewicz Katowice 86:63
AZS Politechnika Radomska – UMKS Kielce 76:64

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *