Dobre otwarcie rozgrywek Pucharu CEV

Podopieczni Grzegorza Wagnera pokonali na własnym parkiecie drużynę Generali Haching Unterhaching, w 1/16 Pucharu CEV. Akademicy potrzebowali do zwycięstwa czterech partii i to oni są bliżsi awansu do kolejnej rundy rozgrywek. Rewanż już za tydzień w Niemczech.


Początek spotkania to wyrównana walka obu zespołów, ale tylko do stanu po 4. Wtedy na zagrywce pojawił się środkowy wicemistrza Niemiec Max Günthör i to przy jego serwisie gracze Domexu stracili serię punktów. Błędy w ataku gospodarzy pozwoliły gościom na zbudowanie pięciopunktowej przewagi. Rywale utrzymywali akademików na dystans do momentu, kiedy w polu serwisowym pojawił się przyjmujący częstochowian Wojciech Gradowski. Po jego zagrywkach gracze Domexu zdołali odrobić część strat punktowych i tracili do rywala już tylko dwa punkty. Kolejnym zawodnikiem, który swoim serwisem „pociągnął” grę drużyny był Łukasz Wiśniewski. Jego trudna zagrywka nie pozwoliła gościom na rozegranie składnych i skutecznych akcji, co wykorzystali kolejno Piotr Nowakowski i Bartosz Janeczek, doprowadzając do wyrównania zdobyczy punktowych, a nawet do wyjścia na prowadzenie 17:15. Akademicy szybko roztrwonili dwupunktową przewagę i zanosiło się na wyrównaną końcówkę. Przy stanie po 22 w polu serwisowym pojawił się Wojciech Gradowski i to po jego zagrywce błąd w ataku popełnił młody przyjmujący ekipy z Niemiec, Denis Kaliberda. Jego atak w siatkę dał gospodarzom ważny 23 punkt. Gościom nie pomógł czas, o który poprosił ich szkoleniowiec. Nieskończone akcje i atak punktowy atak Dawida Murka dały biało-zielonym pierwszą piłkę setową, który wykorzystał Wojciech Gradowski, kończąc pierwszą odsłonę meczu asem serwisowym.

Druga partia rozpoczęła się lepiej dla podopiecznych Mihaia Paduretu, którzy już na pierwszej przerwie technicznej prowadzili trzema punktami. Przewagę utrzymywali do stanu 13:11. Wtedy w polu zagrywki pojawił się atakujący akademików Bartosz Janeczek, który najpierw sprowokował do błędu przeciwnika, a potem zagrał asa serwisowego, doprowadzając tym samym do wyrównania zdobyczy punktowych obu drużyn. W kolejnej części partii toczyła się równa walka z lekką przewagą akademików. Przy remisie po 19 o czas dla zespołu poprosił trener Grzegorz Wagner. Po przerwie na żądanie akademicy zdobyli dwa punkty, prowadzili już 21:19 i sukcesywnie powiększali dystans punktowy. Nie pomogła przerwa dla niemieckiej drużyny. Siatkarze Domexu pewnie wygrali 25:20.

Początek trzeciej odsłony spotkania to wyrównana wymiana, w której widoczna była minimalna przewaga gospodarzy, którzy schodzili na pierwszą przerwę techniczną w dwupunktową zaliczką. Gracze Domexu utrzymywali dystans do rywala do stanu 17:15. Błąd dotknięcia siatki blokujących drużyny gospodarzy, autowy atak Bartosza Janeczka i nieskończony atak Łukasza Wiśniewskiego, wyprowadziły ekipę z Niemiec na prowadzenie. Wtedy o czas poprosił szkoleniowiec AZS-u, Grzegorz Wagner. Przerwa nie pomogła jednak jego podopiecznym, którzy wciąż mieli problemy ze skończenie swoich akcji. Poprawę gry miała przynieść zmiana na pozycji rozgrywającego. Mimo starań młodego Fabiana Drzyzgi jego drużyna musiała uznać wyższość przyjezdnych. Siatkarze Domexu ulegli ekipie Generali Unterhaching 23:25.

Od mocnego uderzenia czwartą partię rozpoczęli gracze częstochowskiego AZS-u. Przy zagrywce Marka Kardosa, gospodarze zdobyli trzy pierwsze punkty w secie, a na przerwę techniczną schodzili z dwupunktową zaliczką (8:6). Po czasie podopieczni Grzegorza Wagnera sukcesywnie powiększali dystans do rywala prowadząc na drugiej przerwie technicznej już 16:10. Dobra gra w obronie i skuteczne kontrataki okazały się elementem, z którym nie umieli sobie poradzić rywale akademików, przegrywając partię 15:25.

Wygrana AZS-u jest o tyle istotna iż, do przejścia w kolejną fazę rozgrywek podopieczni Grzegorza Wagnera potrzebują dwóch wygranych partii na terenie rywala.

AZS Częstochowa – Generali Haching Unterhaching 3:1 (25:22, 25:20, 23:25, 25:15)

Składy:
AZS Częstochowa: Kardos, Nowakowski, Gradowski, Janeczek, Murek, Wiśniewski, Zatorski (libero) – Drzyzga, Mikołajczak.

Generali Unterhaching: Kaliberda, Andel, Dawes, Steuerwald, Gunthor, Schwarz, Tille (libero) – Den Boer, Liefke, Friedrich, Bakumovski.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *