Co się dzieje z częstochowskim sportem? Część 1

To co dzieje się w częstochowskim sporcie skłoniło mnie do napisania tego artykułu. Niestety dramatycznie z sezonu na sezon spada liczba drużyn z naszego regionu występujących na szczeblu centralnym.

Cały ten przegląd stanu posiadania zacznijmy od dyscypliny która na co dzień może nie cieszy się wielkim zainteresowaniem wśród mieszkańców naszego miasta mianowicie tenis stołowy. Tradycje tenisa stołowego w szczególności w wykonaniu kobiecym są jednak wielkie, nadkomplet publiczności niejednokrotnie w ciasnej salce, bo trudno nazwać to halą sportową na WSP przy ulicy Armii Krajowej, oklaskiwał na stojąco sukcesy akademiczek w europejskich pucharach. Częstochowianki odprawiały z kwitkiem najlepsze drużyny z Europy. Pojedynki z Tarnobrzeską Siarką rozgrzewały do czerwoności kibiców z naszego regionu. Również sponsorzy wspierali ciekawą i mocną drużynę na czele z Pauliną Narkiewicz. Gdy wydawało się że wszystko idzie zgodnie z planem którego celem było przeniesienie się do pięknego kompleksu sportowego Akademickiego Centrum Sportowego przy ulicy Dembińskiego, pojawił się problem stricte sportowy. Po kilkunastu latach spędzonych na stołach ekstraklasy wszystkim kibicom przyjdzie przełknąć gorycz spadku do niższej ligi. Miejmy nadzieję że człowiek orkiestra w osobie Wiesława Pięty nie pozwoli zniknąć akademiczkom z tenisowej mapy Polski, tylko podejmie próby szybkiego powrotu na właściwe tory. Kończąc temat tenisa stołowego dodajmy, że oprócz kilkunastoletnich występów drużyny w ekstraklasie i medali trzeba przypomnieć także niezliczoną ilość medali w turniejach indywidualnych. Drużyna męska gra od kilku lat na drugoligowym szczeblu.

Koszykarsko nigdy nie byliśmy potęgą, ale mecze Koszykarzy gromadziło często w Hali Polonia blisko tysiąc osób. Drużyna z powodzeniem występowała na zapleczu Ekstraklasy, często ogrywając zespoły które teraz grają w Polskiej Lidze Koszykówki. Niestety błędy w zarządzaniu spowodowały że klub niejednokrotnie stawał przed ciężkim zadaniem jakim było wystartowanie w następnym sezonie. Klub stawał na skraju bankructwa często nie wywiązując się z obietnic wobec zawodników i sztabu szkoleniowego. Niektórzy do tej pory nie mogą się doprosić należnych im pieniędzy. Pomysłem na uratowanie męskiego basketu w ostatniej chwili było przekazanie klubu pod skrzydła Politechniki Częstochowskiej.

Niedawno powstała sekcja koszykarska kobiet AJD Dromet, która to na trybunach gromadziła duże grono osób oklaskujących poczynania Częstochowianek. Należy się jednak zastanowić czy warto było wykupywać dziką kartę i okupić to spadkiem po jednorocznym pobycie w lidze centralnej. Wydaję się że lepiej było grać w niższej lidze, zbudować silny zespól i dopiero atakować wyższą ligę. Miejmy jednak nadzieję że panowie Sławomir Gajdy i Arkadiusz Urbańczyk znajdą jakiś sposób na dalsze funkcjonowanie basketu w naszym mieście.

Piłkarze Rakowa grają dalej – tak należy zacząć sytuacji częstochowian. To co działo się w przerwie zimowej w klubie z ulicy Limanowskiego to huśtawka nastrojów która zmieniała w niesamowitym tempie. Jednego dnia trzy razy zmieniały się decyzje. Doszło do sytuacji że osoby które zaangażowały się w ratowanie klubu nie wiedziały za co sie wziąć. Wszystko to było spowodowane tym, że w tak krótkim okresie były prezes klubu Waldemar Borkowski i jego spółka doprowadziły klub do niesamowitej ruiny i zapaści finansowej, do tego pogarszająca się sytuacja ekonomiczna głównego sponsora czerwono-niebieskich ISD spowodowały że pod dużym znakiem zapytania stanęły występy i funkcjonowanie klubu. Na szczęście grupa która przejęła stery pod wodzą trenera Jurka Brzęczka i prezesa klubu Krzysztofa Kołaczyka z pomocą nas wszystkich kibiców, dziennikarzy i ludzi dobrej woli mają wizję poprowadzenia drużyny Częstochowskiej, kto wie, może do bram ekstraklasy. Teraz widać jak pod każdym względem zmienia się funkcjonowanie klubu. Klub ma profesjonalną stronę internetową, odpowiedni marketing, specjalne parkingi dla Vipów i wiele innych pomysłów. Wszystko dzięki ludziom za to odpowiedzialnym, na czele z Cezarym Suchanem.

W Kolejnych odcinkach będziemy państwu przedstawiać kolejne artykuły dotyczące problemów klubów. Przyjrzymy się żużlowi i siatkówce oraz innym dyscyplinom i klubom które funkcjonują na terenie naszego regionu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *