Usłyszane pod szatnią

Rozpoczynamy nowy cykl, w którym po każdym meczu Rakowa będzie można przeczytać co mają do powiedzenia piłkarze obu drużyn. Dzisiaj przedstawiamy państwu wypowiedzi po meczu Rakowa z GKS-em Tychy.

Krzysztof Bizacki (GKS Tychy ):

-Cieszymy się z tej wygranej na trudnym terenie w Częstochowie. Wygraliśmy szczęśliwie po ciężkiej grze, gdyż w pierwszej połowie mogliśmy już przegrywać. Faktycznie troszkę ją przespaliśmy, ale jesteśmy po pięciu ciężkich meczach. Poza tym chcieliśmy zobaczyć jak ten Raków gra – to młoda i ambitna drużyna. Nie chce kopać tylko grać. Widać, że trener Brzęczek im to wpaja. Ja jestem akurat zwolennikiem takiej gry.

Mateusz Orzechowski (GKS Tychy):

-To była na pewno motywacja dla mnie, że kiedyś grałem z tymi chłopakami.
Na tabele akurat nie patrzymy. Musimy wygrywać kolejne mecze, żeby wypracować ten awans. Bo tego od nas oczekują kibice i sponsorzy.

Adrian Pluta (Raków Częstochowa):

-Przegraliśmy kolejny mecz. Szkoda na pewno tego meczu, bo mieliśmy wiele sytuacji, których nie wykorzystaliśmy. Ale musimy się otrząsnąć z tego i grać dalej.

Paweł Kowalczyk (Raków Częstochowa ):

-Szkoda,że przegraliśmy. Mimo kontuzji i kartek stworzyliśmy dwie stuprocentowe sytuacje i nie strzeliliśmy bramki. W tej chwili musimy poćwiczyć skuteczność bo niestety nie ma kto strzelać bramek.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *