„Trenerski dwugłos”: RKS Raków Częstochowa – MKS Legionovia Legionowo

Oto co po zakończeniu sobotniego spotkania mieli do przekazania szkoleniowcy obydwu drużyn.


Robert Pevnik (trener MKS Legionovii Legionowo): Było ciężkie spotkanie dla obydwu drużyn. Mój zespół bardzo dobrze wyszedł ustawiony taktycznie na ten mecz i stworzyliśmy wiele szans do zdobycia goli ale strzeliliśmy tylko trzy.

Jerzy Brzęczek (trener Rakowa Częstochowa): Po naszym ostatnim spotkaniu ze Stalą Mielec ze względu na kontuzje i kartki nie mogłem dzisiaj skorzystać z kilku podstawowych zawodników. Byliśmy w meczu z Legionovią zbyt mało agresywni i na boisku pozwalaliśmy przeciwnikowi na zbyt wiele. Bardzo się cieszę z postawy Adriana Kurala i Arkadiusza Porochnickiego, którzy swoim wejściem na boisku wnieśli sporo ożywienia.

Dzisiejsze spotkanie jest dla nas dużym rozczarowaniem ale ta liga jest wyrównana i takie wyniki będą jeszcze padać. Brakuje nam jeszcze nie tyle jakości co opanowania i umiejętności oraz takiego boiskowego cwaniactwa żebyśmy w takich meczach jak ten mogliśmy zdobywać punkty. Na razie jeszcze tego nie potrafimy i tym samym ponieśliśmy drugą z rzędu porażkę.

Niektórzy zawodnicy, którzy po dłuższym okresie dostali szansę na grę w pierwszym składzie to muszą zrozumieć jedno: jeśli ta szansa jest to muszą ją wykorzystać. Wydaje mi się, że nie wszyscy tak zrobili. Mamy teraz tydzień na przygotowanie się do kolejnego trudnego meczu z Okocimskim Brzesko. Mam nadzieję, że cześć zawodników kontuzjowanych w szczególności obrońców będzie gotowa na sobotnie spotkanie. To z pewnością zwiększy naszą jakość.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *