Raków Częstochowa wznowił treningi

Punktualnie o godzinie 15:00 drużyna drugoligowego Rakowa Częstochowa odbyła pierwszą w tym roku kalendarzowym jednostkę treningową. Zajęcia odbyły się na bocznym boisku ze sztuczną nawierzchnią.


W poniedziałek pojawiło się około 30 zawodników w tym czterech piłkarzy testowanych: 20-letni obrońcaAleksander Komor z Motoru Lublin, 22-letni obrońcaMateusz Bany z Miedzi Legnica, 21- letni pomocnik Robert Ziętarski z Bałtyku Koszalin oraz 21- letni obrońcaAdam Waszkiewicz z Jagiellonii Białystok.

Na pierwszych zajęciach z powodów rodzinnych zabrakło piątego ze sprawdzanych zawodnikówMateusza Szałka z Chrobrego Głogów.

W treningu uczestniczył m.in nowo pozyskany zawodnik – Wojciech Okińczyc z Podbeskidzia Bielsko – Biała oraz wracający po rehabilitacji po kontuzji więzadeł krzyżowych kolanabrazylijczyk Vitinho. Jego rozbrat z futbolem trwał ponad pół roku.

We wtorek, 13. stycznia br. piłkarze Rakowa Częstochowa mają zaplanowane dwa treningi : o godzinie 10:00 i 16:00. Odbędą się One na obiektach MSP „Raków”. Częstochowianie pierwszy mecz towarzyski rozegrają w sobotę, 24 stycznia br. O godzinie 12:00 zmierzą się w Częstochowie z liderem trzeciej ligi, grupy opolsko -śląskiejOdrą Opole.

Powiedzieli dla Częstochowskiego Portalu Sportowego:

Wojciech Okińczyc: Ciężko cokolwiek powiedzieć po pierwszym treningu. Bardzo się cieszę, że już rozpoczęliśmy przygotowania do rundy wiosennej. Wystarczy już tej przerwy świąteczno- noworocznej. Przed nami teraz ciężka praca i zobaczymy co będzie dalej. Myślę, że powinno być dobrze. Bardzo się cieszę, że trafiłem do Rakowa. Do podjęcia tej decyzji przekonała mnie wizja zarówno właściciela jak i Prezesa, która jest bardzo fajna i ciekawa. W klubie pracuje grupa ludzi, która chce tutaj osiągnąć wielki sukces. Myślę, że wspólnymi siłami uda nam się to zrealizować.

Dariusz Pawlusiński: Za nami pierwsze zajęcia treningowe wprowadzające. Na pewno troszkę tego wolnego czasu mieliśmy i teraz musimy zrobić wszystko, aby się do rundy wiosennej jak najlepiej przygotować. Jestem przekonany, że tak właśnie będzie i z trenerem Radosławem Mroczkowskim będziemy pracować na takich obrotach, że do tego pierwszego ligowego meczu przygotujemy się optymalnie.

My od dłuższego czasu wiedzieliśmy, że obejmie naszą drużynę nowy trener. Z niecierpliwością czekaliśmy na tą ostateczną decyzję. Teraz już wiemy, kto będzie nas prowadził i nie pozostaje nam nic innego, jak poznać metody trenera Radosława Mroczkowskiego. Jestem pewny, że czas będzie pracował na naszą korzyść, bo mamy zaplanowane treningi dwa razy dziennie. Będziemy się coraz lepiej poznawać i rozumieć a także „łapać” to o co trenerowi chodzi najbardziej.

Wojciech Reiman: Ciężko cokolwiek powiedzieć. Na pewno wygląda to dużo inaczej niż było do tej pory. Wiele rzeczy jest bardziej dopracowanych. Więcej będzie można ocenić dopiero po dłuższym okresie. Wydaje mi się, że zmiana trenera jest na „plus”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *