Rune Holta w Rzeszowie!

Przypuszczenia stały się faktem. Rune Holta podpisał roczny kontrakt z beniaminkiem ekstraligi – zespołem Marmy Polskie Folie Rzeszów. Jak powiedział sam zainteresowany: „Startowałem w Częstochowie i był już najwyższy czas zmienić klub. W Rzeszowie jest profesjonalne podejście, dobry trener i to zadecydowało, że jestem tutaj”.

Zapis konferencji prasowej z udziałem Rune Holty: [za: sportowefakty.pl]

„Przede wszystkim chciałam bardzo przeprosić za spóźnienie, ale warunki pogodowe sprawiły, że Rune dotarł do Rzeszowa później niż to było zaplanowane. Mam nadzieję, że będzie to wielka niespodzianka dla rzeszowskich kibiców. Myślę, że wszyscy sprawimy, że Rune będzie się u nas dobrze czuł, ponieważ w Rzeszowie, jak już wiele razy podkreślałam jest bardzo dobra atmosfera” – tymi słowami rozpoczęła konferencję prasową „szefowa” żużla w mieście nad Wisłokiem, Marta Półtorak.

Następnie pytania zaczęli zadawać zgromadzeni dziennikarze i kibice. Pierwsze i chyba najważniejsze brzmiało: „Dlaczego zdecydowałeś się na Rzeszów?”. „Doszedłem do wniosku, że po siedmiu latach spędzonych w Częstochowie przyszedł czas na zmianę klubu, atmosfery. Marma wygląda na klub bardzo dobrze zorganizowany, z bardzo dobrym trenerem, świetnym torem i dlatego zdecydowałem się tutaj podpisać umowę. Co prawda nie miałem okazji startować w Rzeszowie, jednak tor widziałem i nie powinno być żadnych problemów. Rozmawiałem z wieloma klubami, jednak cały czas byłem w kontakcie z Martą. Na pewno muszę powiedzieć, że we Włókniarzu przez te wszystkie lata byłem bardzo dobrze traktowany, jednak tak jak mówiłem wcześniej, przyszedł czas na zmianę, na nowe wyzwania, na poznanie nowych ludzi. To było dla mnie najważniejsze…” – skomentował całą sytuację Holta.

Spotkanie przebiegało w bardzo ciepłej atmosferze. Rune zapytany o to na ile la zamierza się związać ze Stalą nie zawahał się stwierdzenia: „Chciałbym pobić rekord…co najmniej osiem lat” – mówił uśmiechając się. Norweg z polskim obywatelstwem przedstawił również swoje plany na sezon 2006. „Dla klubu jest to pierwszy rok w ekstralidze i wcale nie będzie to łatwy okres, wręcz przeciwnie. Na początek celem jest pewne utrzymanie się w lidze, a później można powalczyć o coś więcej”.

Na temat planów swoje „trzy grosze” wtrącił również trener Marmy – Janusz Stachyra, któremu nadzwyczaj dopisywało dziś poczucie humoru. „Ja powiem tak. W tym sezonie faworytem miał być Gorzów, Ostrów czy Rybnik, o Rzeszowie nikt nic nie wspominał. Wygraliśmy ligę, było również, i pod górkę i z górki. Walczyć będzie, na pewno się nie poddamy. Mamy taki skład, że się nie możemy powstydzić i się myślę, że się wstydzić nie będziemy. Jeszcze go „dopieścimy”, bo jest kilku zawodników, których można ściągnąć. Cały czas liczymy na Karola Barana, który może w końcu zrozumie, że jest tu dla niego miejsce tylko musi podnieść rękawice, bo mu jej nikomu nie będzie podkładać, żużel to sport dla twardych ludzi. Na pewno zrobimy wszystko, aby był dobry sprzęt, zostanie tylko trzymanie gazu przez zawodników. Myślę, że chłopaki dadzą z siebie wszystko i zaprezentują się z dobrej strony”.

Mogłoby się wydawać, że po tym jak Rune postanowił pożegnać się z Częstochową opuszczą go sponsorzy. Jak się okazuje nic z tych rzeczy. „Wszyscy sponsorzy przechodzą ze mną do Rzeszowa, uważają, że decyzja była bardzo słuszna i będę tutaj się mógł dalej rozwijać”.

A jeśli już pojawił się temat sponsorów to takowych do współpracy zachęca prezes sekcji żużlowej, Marta Półtorak, „Zachęcam wszystkich do współpracy, na pewno Marma jako główny sponsor z chęcią widziałaby wszystkie firmy, jak i osoby, które chciałyby pomóc finansowo, czy merytorycznie. Każda pomoc jest szalenie ważna”.

Kilka chwil później nowy jeździec Stali wypowiedział się na temat Nickiego Pedersena, Duńczyka, który również będzie bronił Biało – Niebieskich barw. „Prywatnie się bardzo lubimy, byliśmy razem na wczasach w Australii i Nicki jest super przyjacielem. Jednak problem się zaczyna gdy zakłada kask, wtedy jest poza kontrolą. Mimo to myślę, że stworzymy zgrany team”.

Krajowych zawodników na konferencji reprezentował kapitan – Maciej Kuciapa, który nie krył zadowolenia z faktu, iż Rune będzie jego kolegą klubowym. „Cieszę się bardzo, mam nadzieję, że będziemy mocną ekipą i powalczymy o wyższe cele”.

Poruszona została również sprawa sprzętu, na którym ścigał się będzie Holta. „Mam bardzo dobrze zgrany team, z którym współpracuję już wiele lat. Niczego się nie muszę obawiać przed wyjazdem na tor. Startuje na GM-ach, które przygotowuje mi Fleming Gravessen i nigdy się jeszcze na nich nie zawiodłem. Swoją bazę mam w Bydgoszczy. Są już pewne plany, przyjadę do Rzeszowa tydzień przed meczem z Częstochową i będę trenował, aby sprawdzić wszystkie motocykle i je spasować do toru”.

Podpisanie umowy z popularnym „Ryśkiem” nie oznacza zakończenia budowy drużyny. „Trzon zespołu mamy, jednak będziemy nad nim jeszcze pracować do 31 stycznia”. Natychmiast padło nazwisko Scotta Nichollsa. „Jeśli chodzi o nas to sprawa nie jest zamknięta, jednak to pytanie trzeba zadać drugiej stronie – zawodnikowi, jak on to widzi. Nie podpisał jeszcze umowy w Tarnowie i prawdopodobnie w tej chwili jest na wakacjach. Szczerze mówiąc nie można z nim nawiązać kontaktu. Jeśli Scott będzie chciał jeździć w naszym zespole, to nie widzę przeszkód” – zakończyła Marta Półtorak.

Ciekawa dyskusja wywiązała się na temat tego, czy Holta do Rzeszowa był ściągnięty jako obcokrajowiec, czy jako Polak. Na pytanie to próbowała odpowiedzieć pani prezes, jednak natychmiast przerwał jej zawodnik, mówiąc w języku polskim – „Jestem Polakiem!”. Po chwili otrzymał burzę braw!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *