Raków Częstochowa – Walka Zabrze 0-0
Na inauguracje rundy wiosennej w trzeciej lidze Raków zremisował bezbramkowo z Walką 0-0.
Pierwszy kwadrans spotkania nie należał do najciekawszych widowisk, dopiero 16 minucie doskonałej sytuacji sam na sam nie wykorzystał Rogalski i huknął prosto w bramkarza. To dało znak ‘czerwono-niebieskim’ do zdecydowanego ataku i zepchnięcia piłkarzy z Górnego Śląska do głębokiej defensywy. Niestety częstochowianie nie potrafili wykorzystać swojej przewagi. Pod koniec pierwszej części, mecz stał się po raz kolejny bezbarwny.
W drugiej odsłonie pojedynku, doskonałej sytuacji nie wykorzystał Magiera. Później mecz się wyrównał. Ostatnie dziesięć minut w wykonaniu Rakowa to nieustanne ataki na bramkę zabrzan, niestety bezskuteczne. W czasie meczu wielu widzów miało duże pretensje do sędziego prowadzącego zawody, patrząc jednak obiektywnie sędzia nie był winien marnowanych okazji tylko piłkarze. Z takim brakiem skuteczności ciężko będzie nawiązać równorzędną walkę w Opolu.
Zespól Rakowa wystąpił w składzie:
Siwy, Kowalczyk, Pluta, Kołaczyk (k), Mastalerz (Lesik), Przybylski, Magiera, Bański (Gliński), Bielecki (Sołtysik), Rogalski, Malinowski