Kolejne zwycięstwo AZS-u Częstochowa !

Ostatnia potyczka częstochowian przed przerwa w rozgrywkach ligowych znów okazała się zwycięska. Tym razem „akademicy” pokonali Resovię Rzeszów 3:0. W Hali Polonia pojawił się trener reprezentacji Polski Raul Lozano, aby przyjrzeć się formie swoich podopiecznych przed zbliżającym się zgrupowaniem. Towarzyszył mu drugi trener – Alojzy Świderek.


Dzięki temu mecz nabrał jeszcze większego znaczenia, ponieważ po obu stronach siatki rywalizowali zawodnicy reprezentacji na pozycji libero. Zarówno Krzysztof Ignaczak oraz Piotr Gacek zaprezentowali się poprawnie. Ten drugi popisał się kilkoma świetnymi obronami.

Set otwierający mecz Częstochowa wygrała do 20. Od początku gra była bardzo zacięta, zawodnicy obu zespołów walczyli o każda piłkę. Dopiero przed pierwsza przerwa techniczną uzyskaliśmy nieznaczną przewagę. Dzięki dobrym blokom oraz atakom Gierczyńskiego i Janeczka nie oddaliśmy prowadzenia do końca. Partia zakończyła się po obiciu bloku rzeszowian przez Roberta Szczerbaniuka.

Początek drugiej partii był bardzo podobny do wcześniejszej. Dopiero po pierwszej przerwie technicznej Resovia odskoczyła na kilka oczek. My popełniliśmy błąd dotknięcia siatki, Marcin Wika pomylił się w ataku oraz źle przyjął Gacek. Zrobiło się 11:13. Jednak po czasie dla podopiecznych Radosława Panasa udało się doprowadzić do remisu 17:17. W tej części seta szczególnie wyróżniał się „Gierek”, który nie mylił się w ataku. Trenerowi Janowi Suchowi nie pomogły zmiany a końcówce seta (pojawił się m.in. Papke). Częstochowianie wygrali go 25:22.

Trzecia oraz jak się później okazało- ostatnia odsłona meczu to już wyraźna przewaga AZS-u Częstochowa. Od samego początku dobrze grał Gierczyński, który posłał asa serwisowego. Po jego dobrych i mocnych serwach zeszliśmy na przerwę techniczną przy wyniku 8:5. Z dobrej strony pokazaliśmy się również w elemencie bloku. W połowie partii w ataku szalał jubilat – Marcin Wika, a błędów nie ustrzegli się rzeszowianie. Przy stanie 24:18 mieliśmy pierwsza piłkę meczową. Niestety posłaliśmy serw w siatkę, ale przy zagrywce pomylił się Józefacki, który zakończył mecz.

MVP meczu trafiło w ręce rozgrywającego AZS-u Pawła Woickiego, który po nieobecności na boisku w środkowym meczu z Płomieniem Sosnowiec pokazał się z bardzo dobrej strony w dzisiejszym meczu. Mądrze i konsekwentnie prowadził grę częstochowskiego zespołu, co pozwoliło na odniesienie gładkiego zwycięstwa.

Po raz kolejny świetne zwody rozegrał młody zawodnik Częstochowy- Bartosz Janeczek. Zastępował on na pozycji atakującego Brooka Billingsa, który obecnie wraz z Phillipem Eathertonem i reprezentacją USA przygotowuje się do Pucharu Świata. Natomiast Janeczka oraz jego kolegów z drużyny ( Piotra Gacka, Piotra Nowakowskiego i Marcina Wikę) czeka teraz trening pod bacznym okiem Raula Lozano.

Dzięki tej wygranej jesteśmy liderami w tabeli PLS i przynajmniej do jutrzejszego meczu PGE Skry Bełchatów z Warszawską Politechniką zachowamy tą pozycję. Trzecia jest drużyna z Kędzierzyna, która jutro we własnej hali podejmie przetrzebiony kontuzjami AZS Olsztyn.

AZS Częstechowa: Woicki, Gierczyński, Wika, Szczerbaniuk, Nowakowski, Janeczek, Gacek (l) oraz Wrona, Gradowski

Resovia Rzeszów: Ilić, Mitrović, Łuka, Józefacki, Hernandez, Kaczmarek, Ignaczak (l) oraz Papke, Kozłowski, Kusior

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *