Została już tylko jedna drużyna w lidze, która nie zmierzyła się tej jesieni z Rakowem. Jutro na Limanowskiego zawita ostatni w tabeli zespół Arki Nowa Sól. Początek meczu o godzinie 13.
Kibice Rakowa nie mają wątpliwości. Jutro 3 punkty powinny paść łupem drużyny z Częstochowy. Rywal z Nowej Soli w tym sezonie wygrał w tym roku tylko raz, a na pierwszy punkt drużyna Arki czekała aż do VI kolejki rozgrywek. Jednak zawodnicy czerwono-niebieskich nie mogą zlekceważyć rywala. Zwłaszcza napastnika Tomasza Pawlaka, który zdobył ponad połowę goli Arki, trafiając do siatki sześciokrotnie. Nie ma się jednak co oszukiwać. Po dwóch trudnych meczach, w których Raków zdobył komplet punktów musiałby znacznie obniżyć loty by w sobotę stracić chociaż 2 punkty. Trener Olbiński zapewne znów oprze się w głównej mierze na składzie, który ostatnio spisywał się świetnie. W Legnicy w porównaniu do zwycięskiego składu z meczu z Kluczborkiem trener Rakowa dokonał zaledwie jednej zmiany. Do składu wrócił pauzujący za kartki Piotr Trepka. Wciąż poza składem znajduje się natomiast Miłosz Bielecki, który stał się pierwszym rezerwowym. Bieleckiego zobaczymy zapewne w jutrzejszym meczu i może pomocnik udowodni swoją postawą, że dobre mecze na początku sezonu nie były dziełem przypadku.
Zestaw par:
GKP Gorzów Wielkopolski – Rozwój Katowice
Pogoń Świebodzin – Chrobry Głogów
Skalnik Gracze – Orzeł Ząbkowice Śląskie
Raków Częstochowa – Arka Nowa Sól
Polonia Słubice – Miedź Legnica
Unia Kunice – MKS Kluczbork
Walka Makoszowy – Koszarawa Żywiec
Lechia Zielona Góra – Gawin Królewska Wola