Jak już informowaliśmy, Piotr Świderski z RKM-u Rybnik zwyciężył rozegraną dzisiaj VI edycję Gali Lodowej w Częstochowie. Drugi stopień podium należał do Mateusza Kowalczyka, a trzeci do Tomasza Jędrzejaka. Podobnie jak w poprzednich edycjach, Gala Lodowa cieszyła się sporym zainteresowaniem wśród sympatyków częstochowskiego żużla. Oprawą i dopingiem podczas imprezy zajęła się grupa Ultra Fans ‘ 04.
Fotorelacja z Gali Lodowej >>>TUTAJ<<
W turnieju nie wystąpił niestety ich pomysłodawca – Sławomir Drabik. Pełnił on jedynie funkcję organizatora zawodów. Jeździł za to jego syn Maksymilian, który po prezentacji zawodników ścigał się na trafli ze swoim kolegą. W tej rywalizacji lepszy okazał się Drabik junior. Tuż przed „inauguracyjnym” wyścigiem zawodnicy, startujący w imprezie, objechali dwa próbne kółka.
Już w pierwszym biegu zawodów Świderski pokazał, że będzie się liczył o wygraną. Bowiem pokonał jednego z faworytów turnieju – Tomasza Bajerskiego. Wyścigu z powodu upadków nie ukończyli Edward Kennett i Damian Romańczuk. Kennett jechał wówczas na pierwszej, a Romańczuk na trzeciej pozycji.
Po rozegraniu trzech biegów, zgromadzonym kibicom na lodowisku zaprezentowali się częstochowscy adepci. Zaraz po przejechaniu czterech kółek otrzymali oni pamiątkowe puchary.
Spośród 12 biegów serii zasadniczej najwięcej emocji dostarczyła gonitwa ósma, w której to zaciekle przez cztery okrążenia o trzy punkty walczyli Tomasz Jędrzejak i Edward Kennett. Bieg ostatecznie wygrał ten drugi. Trzeci na mecie zameldował się Mirosław Kowalik, zaś czwarty Grzegorz Walasek, który w całych zawodach zaprezentował się fatalnie, zajmując 10. miejsce.
Po rundzie eliminacyjnej bezpośredni awans do biegu finałowego wywalczyli Jędrzejak i Świderski. Natomiast żużlowcy, którzy zajęli miejsca 3-6, o miejsce w finale musieli walczyć w biegu barażowym, z którego awansowała najlepsza dwójka.
W barażu wystąpili: Mateusz Kowalczyk, Adrian Miedziński, Mirosław Kowalik i Edward Kennett. Wyścig ten wygrał Mateusz Kowalczyk. Za plecami wychowanka Włókniarza Częstochowa na kresce pojawili się kolejno: Kennett, Miedziński oraz Kowalik.
W finale najlepszy był Piotr Świderski. Dość niespodziewanie drugi do mety dojechał Mateusz Kowalczyk, który skutecznie odpierał ataki Tomasza Jędrzejaka. Ostatni kreskę minął Edward Kennett.
Wyniki:
1. Piotr Świderski 11+3 (3,2,3,3)
2. Mateusz Kowalczyk 10+3+2 (3,2,3,2)
3. Tomasz Jędrzejak 11+1 (3,3,2,3)
4. Edward Kennett 9+2+0 (u,3,3,3)
5. Adrian Miedziński 7+1 (2,3,1,1)
6. Mirosław Kowalik 6+0 (1,2,1,2)
7. Michał Szczepaniak 5 (0,1,2,2)
8. Tomasz Bajerski 4 (2,d,2,0)
9. Mariusz Puszakowski 3 (2,0,1,d)
10. Grzegorz Walasek 3 (1,1,0,1)
11. Mateusz Szczepaniak 2 (u,1,0,1)
12. Damian Romańczuk 0 (u,0,0,d)
Bieg po biegu:
1. Świderski, Bajerski, Kennett (u/1), Romańczuk (u/3)
2. Jędrzejak, Miedziński, Walasek, Mat.Szczepaniak (u/3)
3. Kowalczyk, Puszakowski, Kowalik, Mich.Szczepaniak
4. Jędrzejak, Kowalczyk, Mi.Szczepaniak, Romańczuk
5. Miedziński, Kowalik, Walasek, Bajerski (d/4)
6. Kennett, Świderski, Mat.Szczepaniak, Puszakowski
7. Kowalczyk, Bajerski, Miedziński, Romańczuk
8. Kennett, Jędrzejak, Kowalik, Walasek
9. Świderski, Mich.Szczepaniak, Puszakowski, Mat.Szczepaniak
10. Świderski, Kowalczyk, Walasek, Romańczuk (d/4)
11. Kennett, Kowalik, Miedziński, Puszakowski (d/4)
12. Jędrzejak, Mich.Szczepaniak, Mat.Szczepaniak, Bajerski
13 (baraż). Kowalczyk, Kennett, Miedziński, Kowalik
14 (finał). Świderski, Kowalczyk, Jędrzejak, Kennett
źródło: inf. własna/drabikracing.com