Sparingowa sobota

Jak co weekend, również ten obfituje w liczne spotkania kontrolne.

Wyniki spotkań kontrolnych:

Raków Częstochowa – MKS Kluczbork 1-2
Pogoń Ekolog Zduńska Wola – KS Częstochowa 5-0
Carbo Gliwice – Victoria Częstochowa 1-3
Polonia Poraj – Warta Zawada 2-2
Piast II Gliwice – Unia Rędziny 0-3
Naprzód Ostrowy – Znicz Kłobuck 5-4
Zieloni Żarki – Pająk Wąsosz 7-1
Sparta Szczekociny – Jura Niegowa 0-3
Pogoń Blachownia – Lotnik Kościelec 3-2
Warta Mstów – KS Częstochówka 2-1
Pogoń Kamyk – Kamienica Polska 2-2
Sokół Olsztyn – Lot Konopiska 1-2
Błękitni Herby – Junior Szarlejka 7-0

Tydzień przed startem ligi, Raków Częstochowa na głównej płycie swojego boiska, przy Limanowskiego podejmował MKS Kluczbork. Zawodnicy MKS-u wzięli mały rewanż za ligowa porażkę, wygrywając tym razem 1-2.

Raków Częstochowa – MKS Kluczbork 1-2 (0:1)
0-1 A.Pluta (22, samobójcza)
0-2 Jasiński (47, bez asysty)
1-2 Korytkowski (69, asysta Gliński)

Raków: Cyruliński – Kowalczyk, A. Pluta, Trepka, Grala – Foszmańczyk, Skwara, Stefański, Lenartowski, Bielecki – Sołtysik
II połowa: Siwy – Mastalerz, Żebrowski, Jankowski, Ojczyk – Bański, Gliński, Nocoń (65 Zachara), S. Pluta, Witczyk – Korytkowski

MKS: Chałubiec – Chatkiewicz, Nowacki, Adamczyk, Włoch – Hober, Luberda, Glanowski, Kazimierowicz, Sobotta – Jasiński
Zawodnicy rezerwowi: Świtała, Kałuża, Gierak, Mady Cisse, Szepeta, Olejarz

Zawodnicy KS Częstochowa nie będą mile wspominali wyjazdu do Zduńskiej Woli. Podopieczni trenera Jacka Macińskiego w sobotnie popołudnie dostali poważna lekcje piłkarskiego rzemiosła przegrywając przed ostatni sparing przed nadchodząca dużymi krokami inauguracją rozgrywek IV ligi Śląskiej.

Od początku spotkania zawodnicy KS-u prezentowali się słabiej od swojego rywala. Przyczyny można szukać na różne sposoby. Jednym z nich mogło być np. to że wyszli oni na boisku prosto z busa, którym jechali na mecz kontrolny lub ciężkie treningi, które były w ostatnim czasie. Gołym okiem można było zauważyć jak gospodarze są szybsi od naszych zawodników co doprowadzało do tego że byli częściej przy piłce i stwarzali sobie groźne sytuacje. Pierwsza bramka dla Pogoni wpadła zaraz na początku meczu. Za krótkie wybicie jednego z obrońców naszej drużyny wykorzystał zawodnik z Zduńskiej Woli. Gol ustawił całe widowisko i to gospodarze w dalszej części nadal przeważali. Żółto – niebiescy tylko w końcówce pierwszej części meczu doszli na moment do głosu , ale nic konkretnego z tego nie wynikło. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się zasłużonym prowadzeniem gospodarzy 3:0. Druga połowa to już bardziej wyrównane widowisko. Gospodarze nie mieli już tak wyraźniej przewagi, a nasi zawodnicy coraz części przebywali na połowie rywal. Różnice można było zauważyć w tym że zawodnicy Pogoni z łatwością dochodzili do sytuacji bramkowych, a co najgorsze potrafili je skutecznie wykorzystywać. Zawodnicy prowadzenie przez trenera Macińskiego ograniczyli się w dniu dzisiejszym do stworzenia kilku podbramkowych akcji, które jednak można policzyć na palcach jednej ręki. Szanse na honorowe trafieni miał Mateusz Żurawiecki, jednak nie wiedząc jak minął się z piłka po dośrodkowaniu innego z Mateuszy w naszej drużynie. Mowa tutaj oczywiście o Mateusz Kyziole. Mecz zakończył się zasłużonym zwycięstwem Pogoni Ekolog Zduńska Wola aż 5:0!

Wynik zaskakujący, ponieważ środowy sparing z Rakowem Częstochowa nie wskazywał na to by mogła przytrafić się tak wpadka naszej drużynie. Miejmy nadziej że ten mecz okaże się kubłem zimnej wody dla naszych zawodników którzy wyciągną wnioski z tego nie udanego spotkania.

Pogoń Ekolog Zduńska Wola – KS Częstochowa 5-0 (3:0)

KS: Różycki – Gębicz, Kowalczyk, Karoń, Susek, Kuziorowicz, Berdys, Kurpios, Skwarczyński, Kyzioł, Załęcki Po przerwie zagrali: Ogrodniczak, A. Wiśniowski, Bergier, Kowalski, Żurawiecki.

Źródło: rakow.com.pl/ksczestochowa.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *