Zawodnik biało- zielonych, świeżo upieczony mistrz Europy spotkał się z władzami miasta Częstochowy.
Prezydent- Tadeusz Wrona wręczył reprezentantowi Polski upominkowy zegarek z wygrawerowaną dedykacją oraz album o mieście, w którym na co dzień gra Nowakowski. Głowa miasta nie ukrywała zadowolenia z wizyty środkowego częstochowskiego AZS- u.
„To dla Częstochowy wielki zaszczyt.” – powiedział Wrona.
Również Nowakowski był bardzo szczęśliwy, że został doceniony przez władze lokalne. Podzielił się także kilkom wrażeniami, jakie przywiózł z Izmiru.
„Jestem bardzo zadowolony z mojego występu. Nie było tego wiele, ale swój wkład w sukces miałem. Jak wchodziłem na boisko, to udawało się coś pozytywnego zrobić. Ważne było dla mnie już to, że pierwszy raz znalazłem się w kadrze na prestiżowy turniej. – stwierdziła w swoim stylu, skromnie Nowakowski.
Siatkarz nie ukrywał, że całe mistrzostwa i szum związany ze zdobyciem medalu, jaki kadrę Daniela Castellaniego zastał w Polsce, były niezwykle męczące. Mimo wszystko wysiłek opłacał się.
„Podczas przejazdu po Warszawie odkrytym autobusem było już ciężko. Wstaliśmy przed 5 rano, potem te wszystkie uroczystości, ale to się należało naszym kibicom, w końcu to dla nich gramy.” – powiedział z uśmiechem na ustach.