Murek przyciągnie sponsorów?

Przyjście Dawida Murka do zespołu biało- zielonych nie tylko wzmocni ekipę Grzegorza Wagnera. Może przynieść też korzyści materialne, a co się z tym wiąże- pozyskanie nowych sponsorów.


Pomimo tego, że firmy, które do tej pory wspierały częstochowską drużyną będą robić to nadal, włodarze klubu liczą, że przed startem sezonu otrzymają zgłoszenie od jeszcze jednego sponsora. Powrót Dawida Murka może być dobrym motorem napędowym.

„Dawid jest z nami i mamy nadzieję, że w ślad za tym pójdą środki finansowe. Jednak dużo w tej kwestii zależeć będzie od frekwencji. To też ma bezpośrednie przełożenie na potencjalnych sponsorów, którzy pytają nie tylko o warunki marketingowe klubu, ale także o to, ile osób chodzi na mecze.” – powiedział Konrad Pakosz, prezes Domexu Tytan AZS Częstochowa.

Doświadczony zawodnik, który poprzednio w AZS- ie grał osiem lat temu prawdopodobnie jest ostatnim graczem, który przed sezonem PlusLigi 2009/2010 dołączył do ekipy spod Jasnej Góry. Działacze, co prawda są zainteresowani jeszcze jednym młodym siatkarzem. Nie ma jednak gwarancji, że faktycznie już teraz dołączy on już teraz do drużyny.

„Na razie skład jest zamknięty. Nadal jednak rozglądamy się na rynku. Mamy w opcji jeszcze jednego, młodego gracza, ale dość poważnie zastanawiamy się, czy w tym układzie na razie nie lepiej będzie pozostawić możliwości gry temu zawodnikowi w innym klubie.” – skomentował Pakosz.

Młodość współgrająca z doświadczeniem kolejny raz ma być bronią biało- zielonych. Dość ciekawie wygląda obsadzenie pozycji ataku. O miejsce w podstawowej szóstce walczyć będzie Bartosz Janeczek oraz Paweł Mikołajczak. Dużo większe szansę na częstszą grę ma oczywiście ten pierwszy, który już kilka lat występuje na najwyższym szczeblu rozgrywek.

„Bartosz Janeczek będzie grał czwarty sezon w PlusLidze i chcemy dać mu szansę. Z kolei Paweł, pomimo młodego wieku, w dwóch ostatnich latach zrobił duży postęp grając pod wodzą trenera Grzegorza Wagnera. Z boku może wydawać się, że ryzykujemy, ale de facto dajemy szansę młodym siatkarzom. Jestem przekonany, że Paweł i Bartosz będą solidnie trenować i dawać z siebie wszystko.” – przedstawił swoją wersję drużyny prezes.

Konrad Pakosz nie chce wypowiadać się na temat celów, jakie przed startem ligi stawiane są przed zawodnikami. Nic z tym dziwnego skoro przed poprzednim sezonem wszyscy skazywali zespół Radosława Panasa na porażkę. Tymczasem jego podopieczni wywalczyli dobre piąte miejsce w PlusLidze oraz ze świetnej strony pokazali się na europejskich salonach.

„Doświadczenie uczy, że nie można stawiać zawodnikom jakiś wygórowanych celów. Pamiętam, że kilka lat temu zostały postawione, ale nie udało się ich zrealizować.” – mówi asekuracyjnie.

źródło: Życie Częstochowskie / inf. własna

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *