„Kulisy Rakowa”: Opinie zawodników.

Jak wszyscy wiemy w ostatnim czasie sporo się działo i będzie dziać w klubie z Limanowskiego. My zapytaliśmy Mateusza Orzechowskiego i Tomasza Foszmańczyka co sądzą na temat obecnej sytuacji w Rakowie Częstochowa.


Mateusz Orzechowski: Obecnie mam kontuzję mięśnia dwugłowego nie mogę uczestniczyć w treningach pod wodzą nowego trenera Rakowa. W środę 21 października jestem umówiony na wizytę u masażysty i wtedy zobaczymy co będzie dalej. Ja jestem wypożyczony z Sandecji Nowy Sącz i kontrakt z Rakowem kończy mi się dokładnie 1 grudnia. Zobaczymy co będzie dalej, ale w takiej sytuacji w jakiej jest obecnie klub to ciężko tutaj zostać. Nie wiem dlaczego zwolniono trenera Leszka Ojrzyńskiego.

Nam się z nim bardzo dobrze współpracowało i nie wiem czemu nastąpiła nagle taka zmiana. Nie znam obecnego trenera Rakowa, Roberta Olbińskiego. Czas pokaże jak nam się będzie układała współpraca. Wszystko jest przed nami. Była rozmowa między nami na temat zbojkotowania najbliższych meczów, ale raczej nie dojdzie do takiej sytuacji. Cóż gramy i walczymy dalej, chociaż nam nie płacą. Prezes był u nas w szatni i powiedział, że jakieś pieniądze mają być, ale to też nie jest do końca pewne czy tak będzie. Na razie daliśmy tylko nasz apel do mediów.

Tomasz Foszmańczyk: Ciężko mi oceniać zmianę trenera. Nie spodziewaliśmy się tego i jesteśmy w wielkim szoku. Na pewno przez parę najbliższych dni będzie u nas widać przygnębienie. To było już widoczne w poniedziałek, przynajmniej u tych chłopaków którym zależało. Myślę, że tak się nie powinno robić, ale się stało i zobaczymy co będzie dalej. Postąpiono nie fair w stosunku do trenera Ojrzyńskiego i jesteśmy na to źli.

Na chwilę obecną nikt z nas nie myśli o rundzie wiosennej tylko o najbliższym meczu. Teraz jest w tym duża rola zarządu, aby to wszystko poukładać. Nie wydaje mi się żeby było lepiej. Po cichu rozmawialiśmy o tym, aby zbojkotować jeden z najbliższych treningów albo meczów, ale na razie do tego nie dojdzie, bo nasza szatnia nie jest jeszcze do końca zgrana żeby się wszyscy tego podjęli. W szatni nie wszyscy zawodnicy chcą się zdecydować na taki krok i myślę, że póki co do tego na razie nie dojdzie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *