Mecz na głosy: Raków Częstochowa – MKS Kluczbork

Oto co po zakończeniu środowego spotkania mieli do przekaznia trenerzy obydwu drużyn oraz zawodnicy.


Zbigniew Smółka (trener MKS-u Kluczbork): W pierwszej połowie obydwie drużyny zagrały poprawnie ale to Raków zdobył dość przypadkową bramkę. Natomiast w drugiej odsłonie przyglądaliśmy się sześciu testowanym zawodnikom. Przez ostatnie dwa tygodnie bardzo ciężko trenowaliśmy. Myślę, że jak do drużyny wróci „świeżość” to będzie to lepiej wyglądało.

Jerzy Brzęczek (trener Rakowa Częstochowa): Cieszę się na pewno ze zwycięstwa ale wiele elementów, które dzisiaj zaprezentowaliśmy mnie osobiście się nie podobały. Teraz zakończył się etap ciężkiej pracy. Będziemy teraz przeprowadzać inne, już lżejsze treningi i przygotowywać się do pierwszych meczów.

W dzisiejszym meczu mogliśmy ujrzeć kilku testowanych zawodników. Co do ich przyszłości w Rakowie, to takie decyzje zapadną w najbliższych dniach.

Michał Wrzesiński – (zawodnik testowany przez Raków Częstochowa): Na testy do Rakowa zaprosił mnie Krzysztof Kołaczyk. Mam za sobą już jeden trening z drużyną oraz „połówkę” meczu towarzyskiego z MKS-em Kluczbork. Jeszcze nie wiem, jaka będzie decyzja co do mojej przyszłości w częstochowskim klubie.

Jestem wychonkiem ŁKS-u Łódź, gdzie grałem tam przez osiem lat. Następnie trafiłem do drugoligowej Concordii Piotrków Trybunalski. Ostatni rok spędziłem w GLKS-ie Nadarzyn. Atmosfera w drużynie Rakowa jest na prawdę bardzo dobra i chciałbym tu zostać.

Paweł Kowalczyk (piłkarz Rakowa Częstochowa): Już powoli czujemy lekkie zmęczenie tymi letnimi przygotowaniami. Jesteśmy po obozie i mamy nadzieję. że trener wiedział co robi. Bardzo chcemy zacząć grać już mecze ligowe. W naszej drużynie jest bardzo duża rywalizacja. Na każdej pozycji jest po trzech zawodników, wydaje mi się że to jest dobre. Każdy czuje na sobie jakąś presję i będzie chciał grać jak najlepiej.

W każdym meczu będziemy walczyć o trzy punkty i dawać z siebie wszystko. Jakie to będą wyniki to dopiero życiie pokaże. Mamy młodą i ciekawą drużynę. W klubie zaczyna się wszystko układać ku dobremu i oby tak dalej to było. Każdy wiedział, jaka sytuacja była w Rakowie dwa lata temu. Zostaliśmy tutaj i teraz będziemy chcieli w każdym spotkaniu udowadniać swoją wartość.

Mateusz Orzechowski (piłkarz testowany przez Raków Częstochowa): Chciałem znowu spróbować swoich sił w Rakowie. Grałem tutaj już wcześniej i bardzo mi się tutaj podobało. Jak widzę, niektórzy zawodnicy pozostali tutaj w klubie. Tworzy się fajna atmosfera. Trener układa tutaj fajną drużynę. Mamy grać o awans.

W klubie od tamtego czasu, gdy tutaj występowałem sporo się zmieniło. Doszło sporo nowych twarzy, są nowe komplety strojów i co najważniejsze, organizacyjnie Raków dużo lepiej wygląda. W środę odbędę dwie ważne rozmowy, zarówno z prezesem jak i trenerem i się wszystko wyjaśni czy znów zostanę zawodnikiem Rakowa. Bardzo bym tego chciał.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *