Raków zdobywa punkt na „gorącym terenie”

Drużynie częstochowskiego Rakowa co prawda nie udało się wygrać szósty raz z rzędu ale… częstochowianie meczu też nie przegrali. Drużyna pod wodzą Radosława Mroczkowskiego zremisowała na wyjeździe z Błękitnymi Stargard Szczeciński, 2:2. Bohaterem spotkania był Joshua Balogun Kayode, który bramkę wyrównującą zdobył na trzy minuty przed końcowym gwizdkiem sędziego!


Spotkanie od samego początku stało na bardzo wysokim poziomie co pokazało, że jest to „hit kolejki”. Niestety pierwsi bramkę w tym meczu zdobyli gospodarze. W 22 minucie gola z „wapna” strzelił Robert Gajda. Częstochowianie po stracie bramki ruszyli do odrabiania start, ale to sprawiło, że „nadziewali” się na kontry Błękitnych.

W 32 minucie gospodarze podwyższyli prowadzenie. Po centrze z rzutu rożnego, na 2:0 strzałem głową trafił Tomasz Pustelnik. Taki rezultat sprawiał wrażenie, że częstochowianom będzie bardzo trudno odmienić losy meczu i doprowadzić do wyrównania. Ale już nie takie rzeczy w futbolu się zdarzały.

W drugiej odsłonie spotkania Raków od początku ruszył do odrabiana strat. Najpierw w 63 minucie w pojedynku „oko w oko” z Markiem Ufnalem znalazł się Wojciech Okińczyc, który płaskim strzałem pokonał bramkarza gospodarzy!

Przyjezdni po tym golu jeszcze bardziej uwierzyli w to, że w Stargardzie można odnieść korzystny rezultat. Gospodarze jednak bardzo skutecznie się bronili. Gdy wydawało się, że Raków to spotkanie przegra to za sprawą Joshuy Baloguna Kayode, goście zdobyli wyrównującą bramkę niemal w ostatnich minutach gry! Dodajmy, że nigeryjczyk gola zdobył popularnym „szczupakiem”!

Raków z dorobkiem 49 punktów plasuje się w tabeli drugiej ligi na piątej pozycji. Teraz przed częstochowianami dwa spotkania przed własną publicznością. Najpierw w sobotę, 16 maja br. o godzinie 17:00– z Limanowvią Limanowa< /b>, która zajmuje ostatnie 18.miejsce i jest już praktycznie pewna spadku do trzeciej ligi, grupy małopolsko – świetokrzyskiej oraz w środę, 20 maja br. także o godzinie 17:00 ze Zniczem Pruszków. Pruszkowianie są na dziewiątym miejscu. Po meczu z Błękitnymi awans na bezpośrednie zaplecze T-Mobile Ekstraklasy wydaje się być na wyciągnięcie ręki.

9 maja 2015, 15:00 – Stargard Szczeciński (Miejski Stadion Piłkarski):

KS Błękitni Stargard Szczeciński – RKS Raków Częstochowa 2:2, (2:0):

Bramki:

1:0: Gajda 22′ (k)
2:0: Pustelnik 32′
2:1: Okińczyc 64′
2:2: Balogun 90+2′

Sędziował: Tomasz Marciniak (Płock). Żółte kartki: Pustelnik (31′ – faul) – Pawlusiński (31′ – faul), Kmieć (89′ – faul). Widzów:1300.

KS Błękitni Stargard Szczeciński: 1. Marek Ufnal (kpt) – 23. Łukasz Kosakiewicz, 11. Maciej Liśkiewicz, 19. Tomasz Pustelnik, 6. Ariel Wawszczyk – 15. Krzysztof Filipowicz, 20. Bartłomiej Poczobut, 3. Piotr Wojtasiak (59′ 14. Bartosz Flis), 10. Robert Gajda (79′ 2. Patryk Baranowski), 24. Rafał Gutowski (62′ 18. Wojciech Fadecki) – 13. Kamil Zieliński (85′ 25. Oskar Fijałkowski).

Rezerwowi: 12.Andrzej Budnik – 9.Sebastian Inczewski, 17.Maciej Więcek.

Trener: Krzysztof Kapuściński.

RKS Raków Częstochowa: 23. Mateusz Kos – 22. Adam Waszkiewicz, 8. Błażej Radler, 4. Wojciech Reiman (kpt), 24. Przemysław Mońka (71′ 2. Kamil Wojtyra) – 11. Dariusz Pawlusiński, 5. Daniel, 6. Peter Hoferica (50′ 19. Łukasz Kmieć), 27. Artur Pląskowski (69′ 29. Joshua Balogun Kayode), 20. Łukasz Buczkowski – 7. Adrian Kural (46′ 18. Wojciech Okińczyc).

Rezerwowi: 92.Mariusz Stępień – 14.Robert Brzęczek, 26.Łukasz Góra.

Trener: Radosław Mroczkowski.

Piłkarz meczu: Joshua Balogun Kayode (RKS Raków Częstochowa).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *